Życie w UK

Polsko – angielski bigos językowy

Wielu Anglików twierdzi, że Polacy niechętnie zawierają przyjaźnie lub integrują się z angielskim otoczeniem. Zazwyczaj lubią spędzać czas w swoich zamkniętych grupach, gdzie dominują rozmowy w języku polskim. A co na to sami Polacy? Oczywiście twierdzą, że wina leży po przeciwnej stronie. Czują się wyizolowani, ponieważ brak płynnego języka zmusza ich do wykonywania najcięższych prac.

Podczas gdy część angielskiej i polskiej społeczności na Wyspach świetnie się dogaduje, to jest też ta druga grupa, która ma utrudniony start przez brak płynnego, mówionego języka. Już od paru lat trwa dyskusja na temat asymilacji między rodowitymi mieszkańcami wysp a Polakami, dla których Anglia stała się domem dopiero parę lat wstecz. Rozmowy na ten temat zazwyczaj kończą się konfliktami, ponieważ obie strony mają znacząco różniące się opinie. Polacy uważają, że Anglicy niechętnie zawierają przyjaźnie z emigrantami, ponieważ różnice językowe są trudne do pokonania. Anglicy za to twierdzą, że Polacy przebywają w dużych skupiskach, spędzając czas jedynie wśród swoich rodaków, gdzie mówią tylko po polsku. Mieszkając i wychodząc na spotkania razem nie mają możliwości pogłębiania umiejętności językowych.
 

Kto tu jest niewychowany?

Czasami Anglicy podchodzą z dystansem do kogoś, kto urodził się za granicą. Czy mają do tego uzasadnione powody? Nie podoba im się, że Polacy mówią w swoim rodzimym języku gdy są w dużej, mieszanej grupie ludzi. – Gdy tylko dwóch Polaków odkryje, że są z tego samego kraju, momentalnie rozpoczynają się krzyki  i wrzaski po polsku – mówi 30-letni Chris, pracownik magazynu. – Wychowanie wymaga, aby usunąć się na bok i kontynuować, lub poczekać aż będą sami.. Niestety ta forma grzeczności jest rzadko spotykana. Chris uważa, że Polacy nie zwracają uwagi na inne narodowości, które mogą czuć się niekomfortowo, gdy nie rozumieją treści rozmowy. – A poza tym specjalnie robią zakupy w polskich sklepach, organizują imprezy tylko dla Polaków i chodzą do polskich fryzjerów, aby uniknąć jakiegokolwiek kontaktu z tutejszym językiem – kontynuuje Chris. Jego kolega Ed mimo wszystko uważa, że większość Polaków jest grzeczna i przyjaźnie nastawiona. – Często rozmawiamy w pracy i mamy bardzo dobry kontakt – twierdzi – ale nie na tyle bliski, aby wyjść razem na kolację lub dyskotekę – dodaje. Ed uważa, że choć wiele łączy go z Polakami, to są też znaczące różnice w zainteresowaniach i tematach do rozmowy. Nie obchodzą go historie o nielegalnych oprogramowaniach na komputer i odpicowaniu BMW za pół ceny. – A nawet gdy temat jest czasami fajny, to towarzystwo szybko przenosi rozmowę na język polski, bo brak im odpowiedniego słownictwa – dodaje sfrustrowany. Pomimo problemów jakich doświadczyli Ed i Chris,  jest wielu Anglików, którzy w Polakach znaleźli najlepszych przyjaciół. – Mnóstwo moich znajomych pochodzi z tego kraju. Większość znam z pracy lub z imprez i często zapraszam ich na mecz do pubu, lub spotkanie u mnie w domu – mówi 21-letni Tom, który nie widzi problemu w różnicach językowych. Są więc Anglicy, którzy bardzo polubili nowych znajomych z Polski.
 
Małe i wielkie utrudnienia
 
Według Polaków Anglicy nie wykazują zrozumienia i cierpliwości, gdy ich angielski nie jest biegły. Czasami z rozmowy wynikają nieprzyjemności lub niezrozumiałe sytuacje, spowodowane głównie barierą językową. Często Polakom łatwiej jest się porozumieć z emigrantami z innych krajów, ponieważ ich wymowa jest bardziej wyraźna, choć nie zawsze poprawna.  – Gdy byłam na wymianie studenckiej w Wielkiej Brytanii wszyscy ludzie zza granicy spędzali czas razem, nie patrząc na swoje pochodzenie – mówi 18-letnia Basia. – Mam wśród znajomych ludzi z całej Europy i wciąż jesteśmy w kontakcie. Jedynym problemem jest to, że mój angielski nie uległ znaczniej poprawie, bo rzadko miałam okazję porozmawiać z rodowitymi Anglikami. Mieli inne imprezy, lub chodzili na dyskoteki w swoich własnych grupach – dodaje Basia. Mariusz, który mieszka w Londynie od 6 lat, podziela opinię Basi. – Mam wśród znajomych Czechów, Hiszpanów, Włochów, Brazylijczyków i wiele innych narodowości. Nie mamy problemów z rozmową po angielsku, ale Anglicy używają tyle slangu i mają tak dużo różniących się akcentów, że trudno mi się czasami zorientować. 30-letnia Ilona urodziła w Anglii dziecko i uważa, że problem tak naprawdę dopiero znika przy drugim albo trzecim pokoleniu. Jej 5-letnia córeczka mówi płynnie w obu językach. – Gdy jesteś tu urodzony i mówisz  z idealnym akcentem życie staje się prostsze – twierdzi – wszyscy cię rozumieją i nie pytają za każdym razem skąd jesteś.
 
Samo  życie
 
W normalnym, codziennym życiu, realia bywają trudne. Dorośli, którzy są często zajęci rozwiązywaniem codziennych spraw, nie zwracają wystarczająco uwagi jak w nowym środowisku radzą sobie ich dzieci. Zazwyczaj dzielą się one na dwie grupy. Ta pierwsza integruje się łatwo, szybko poznaje nowy język i wraca ze szkoły ze świetnymi wynikami. Takie dzieci nie mają problemu z zawieraniem nowych znajomości i szybko zaczynają przyjaźnić się ze wszystkimi innymi w szkole. Są też dzieci, którym brakuje pewności siebie, a brak języka izoluje je jeszcze bardziej, narażając na śmiech i obelgi ze strony innych uczniów. – Musiałam przenosić mojego syna z jednej szkoły do drugiej trzy razy, ponieważ codziennie wracał do domu z płaczem – mówi mama 10-letniego Dominika. – Teraz gdy już zna płynnie język, świetnie sobie radzi.. U dorosłych wygląda to zupełnie inaczej. Ludzie podchodzą do spraw poważnie i pracodawcy są przyzwyczajeni, że w dużych miastach, takich jak Londyn obcokrajowcy stanowią prawie 40% mieszkańców. Staje się to wręcz atutem. – Ci ludzie zazwyczaj znają więcej niż jeden język, są bardzo dobrze wyedukowani i gotowi na wszelkie wyzwania – twierdzi dyrektor jednej z większych firm w zachodnim Londynie. – Mają również bardzo silne osobowości i są dobrze przystosowani do stresującej pracy w dużych korporacjach – dodaje. Samo podjęcie decyzji o wyjeździe do obcojęzycznego kraju i posługiwanie się tym językiem w pracy wymaga dużo wytrzymałości psychicznej. Należy jednak pamiętać, że aby tą świetną pracę dostać, język musi być doszlifowany już na starcie. Jeżeli ktoś nie dostał upragnionej posady, to z pewnością nie przez to, że pochodzi zza granicy, ale dlatego, że jego znajomi mieli wyższy poziom wiedzy i lepiej, bardziej płynnie odpowiadali na pytania.

Nauka to potęgi klucz
 
Pierwsze pokolenie przyjezdnych w Anglii ma zazwyczaj utrudniony start, ale już ich dzieci mówią płynnie i czysto. Praca nad językiem jest długa, żmudna i czasem potrzebne są lata praktyki, ale ostatecznie – „practice makes perfect” (praktyka czyni mistrza). Można też zawsze poprosić znajomego Anglika o pomoc. Choć czasami brak im cierpliwości, to z natury są przyjaźni i starają się zrozumieć osobę zza granicy, nawet w sytuacji, gdy bariera językowa utrudnia rozmowę. Jest wielu Polaków, którzy przyjechali do Anglii kompletnie nie znając języka, a teraz mówią tak płynnie, że ciężko dostrzec różnice w wymowie. Inni wolą z sentymentu pozostać blisko swojej kultury i przebywać w miejscach, gdzie mówi się tylko po polsku. Może to spowodować ogromne utrudnienia, gdyż każda rozmowa w banku, sklepie czy u lekarza będzie wymagała udziału tłumacza – przyjaciela lub kogoś obcego, komu zazwyczaj trzeba zapłacić.

Karolina Pysz

 

author-avatar

Przeczytaj również

Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj