Bez kategorii
Polskie dzieci w czeskich przedszkolach
Coraz więcej rodziców ze Śląska Cieszyńskiego posyła dzieci do szkół i przedszkoli w Czechach, bo są lepiej wyposażone i bardziej przyjazne najmłodszym.
Nie przeszkadza im, że za Olzą naukę w pierwszej klasie zaczynają już sześciolatki – pisze „Gazeta Wyborcza”. Kinga Kochaniewicz mieszka w polskim Cieszynie, ale synów Tymoteusza i Joachima zaprowadza do Przedszkola Wesołych Przygód po czeskiej stronie. Takich placówek, otwartych z myślą o mieszkających tam Polakach, jest wiele na Zaolziu. Ale coraz częściej dzieci zapisują tam Polacy z naszej strony granicy. Kinga chciała, żeby chłopcy nauczyli się czeskiego. – Większość przedszkolaków jest dwujęzyczna – opowiada. Zainteresowaniem cieszą się nie tylko szkoły polskojęzyczne. Do Podstawowej Szkoły Artystycznej im. Pawła Kalety w Czeskim Cieszynie rodzice przywożą na zajęcia ponad 160 dzieci z Polski, a kolejne są już zapisywane na przyszły rok, by uczyć się tańca, gry na skrzypcach, fortepianie, gitarze. – Wielu nauczycieli mówi w języku polskim, więc nie ma żadnych problemów – wyjaśnia dyrektorka Renata Wdówka./ GAZETA.PL, źródło: PANORAMA