Bez kategorii
“Polski” sklep w Halifax traci licencję z powodu nielegalnego handlu papierosami
Fot: Examiner Live
Działający nielegalnie pod szyldem "Żabki" polski, czy raczej "polski", sklep w Halifax traci licencję na sprzedaż wyrobów alkoholowych. Jak się okazało handlowano w nim papierosami "spod lady".
O odebraniu licencji zarządzono w ramach Calderdale Council's Licensing Sub-Committee tuż po tym, jak oficerowie West Yorkshire Police znaleźli podczas trzech kontroli "trefny" towar. Jak czytamy na łamach serwisu "Examiner Online" mundurowi argumentowali, że mają solidne podstawy do dokonania kontroli w odniesieniu do wszystkich czterech warunków licencjonowania określonych przez brytyjski rząd – związane są one kolejno z przestępczością, bezpieczeństwem publicznym, ochroną dzieci i lokalnym dobrostanem.
20 października świętem niedźwiedzia Wojtka w Szkocji – to JUŻ DZIŚ!
Kolejne naloty miały miejsce w październiku 2017, w styczniu 2018, i w lipcu 2018 roku. W ramach czynności służbowych wykryto pozbawione akcyzy papierosy oraz tytoń, które ukryte były w sklepie – konkretnie w ladzie, w piekarniku, a także w koszu na śmieci i pomieszczeniu z tyłu lokalu.
W sumie w ręce służb wpadło ponad 10 tysięcy sztuk papierosów i niemal 3 kilogramy tytoniu. Robert Thornber z Calderdale Council's Licensing Sub-Committee nie miał innego wyjścia, poza zamknięciem sklepu zlokalizowanego przy 246 King Cross Road.
Szkocka policja ostrzega przed… "czarną panterę" – czy jednak jest się czego bać?
W dodatku "polski" w cudzysłowie piszemy nie bez kozery – choć posługiwał się on zastrzeżonym znakiem towarowym "Żabki" to robił to niezgodnie z prawem i bez wiedzy znanej na polskim rynku marki. Co więcej, jego właścicielem wcale nie był nasz rodak. Był nim Brytyjczyk urodzony w UK o dość egzotycznym imieniu i nazwisku – Suliman Seiedi.