Bez kategorii
Polski kierowca napadnięty i pobity – czy sprawcami byli nielegalni imigranci?
Na jednym z parkingów pod Paryżem polski kierowca zatrudniony w polskiej firmie transportowej został zaatakowany przez czwórkę mężczyzn. Napastnicy pobili go, a następnie ukradli jego ciężarówkę i spalili ją. Według niepotwierdzonych przez francuską policję informacji nasz rodak miał być również raniony nożem, a atakujący mieli być nielegalnymi imigrantami.
Do tych wydarzeń doszło w poniedziałkowy wieczór, ale informacja w mediach pojawiła się dopiero wczoraj późnym wieczorem. Do zaparkowanego na postoju przy obrzeżach Paryża TIRa podeszły cztery osoby. Zapukały w szybę i kazały mu otworzyć drzwi. Według relacji właściciela firmy przewozowej, w której był zatrudniony, został zmylony tym, że napastnicy posługiwali się fałszywą legitymacją policyjną. On sam miał być zmęczony po całym dniu spędzonym za kółkiem.
Polski kierowca został siłą usunięty ze swojego pojazdu, a następnie pobity. Jego ciężarówka została skradziona, a później… spalona. Policja została wezwana przez dwójkę świadków całego wydarzenia. Zniszczony pojazd udało się bardzo szybko zlokalizować, ale poszukiwania napastników wciąż trwają. Lokalna policja z Mantes-la-Ville wciąż nie zidentyfikowała napastników. Nieznane pozostaje również motyw napadu – nie ma odpowiedzi na pytanie dlaczego ukradziono, a następnie spalono ciężarówkę. Według informacji, do których dotarli dziennikarze RMF FM w pojeździe miało znajdować się prawie tysiąc funtów i 150 euro w gotówce oraz dokumenty tożsamości, komórka i tablet.
Pracownicy tych zawodów są w UK pilnie poszukiwani. Pracę warto znaleźć jeszcze przed Brexitem!
Władze nie potwierdziły również informacji, jakoby napastnicy ranili Polaka nożem i podczas napadu używali kija baseballowego. Obrażenia nogi, jakich doznał są wynikiem szarpaniny do której doszło, gdy wyciągano do z ciężarówki. Według informacji od których dotarli reporterzy TVN24 wyglądało to inaczej. " Wyciągnęli go z samochodu w samej bieliźnie, po czym czterokrotnie uderzyli kijem bejsbolowym w głowę. Kierowca został również ugodzony nożem w nogę" – komentował Filip Rozwadowski, szef firmy, w której zatrudniona jest ofiara. Rozwadowski dodaje również, że napastnicy zostawili jego pracownika nieprzytomnego na parkingu. Obecnie przebywa w szpitalu i jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo, ale całe wydarzenia mocno go przeraziło.
Ze strachu przed powrotem TERRORU Irlandia Północna sprzeciwi się Brexitowi
Według informacji do jakich dotarli dziennikarze RMF FM został zaatakowany przez nielegalnych imigrantów – to wciąż pozostaje informację nieoficjalną i niepotwierdzoną.
Ambasada RP w Paryżu sprawdza informacje o ataku i w najbliższym czasie możemy spodziewać się jakiegoś komunikatu w tej sprawie.