Styl życia
Polski gang, który zmasakrował angielskiego wykładowcę, stanął przed sądem
55-letni Paul Kohler, który został brutalnie pobity przez czterech Polaków żądających od niego pieniędzy, dzisiaj w Kingston Crown Court zobaczył swoich oprawców, którzy przyznali się do stawianych im zarzutów.
Wykładowca akademicki Paul Kohler został napadnięty 11 sierpnia w swoim domu na oczach rodziny przez polski gang.
W wyniku brutalnego pobicia musi przejść rekonstrukcję twarzy. Dzięki interwencji córki Brytyjczyka, która zabarykadowała się w swoim pokoju w momencie napadu i powiadomiła policję, sprawców udało się aresztować.
W trakcie procesu okazało się, że Polacy, którzy pobili Kohlera, zostali wpuszczeni do Wielkiej Brytanii mimo swojej przestępczej przeszłości.
Prowodyr całego zajścia „wymknął się” polskiemu wymiarowi sprawiedliwości i zbiegł na Wyspy. Wcześniej w Polsce odsiedział wyroki za atak z bronią, kradzieże oraz przestępstwa narkotykowe.
Brytyjskiej policji udało się aresztować w domu Kohlera 32-letniego Mariusza Tomaszewskiego, 23-letniego Pawła Honca.
Sześć dni później zatrzymano 29-letniego Dawida Tychona, przy którym znaleziono dużą ilość narkotyków takich jak kokaina, marihuana, amfetamina i inne stymulanty.
Czwarty członek polskiego gangu 29-letni Oskar Pawłowicz został aresztowany miesiąc po napadzie. Wszyscy czterej usłyszą wyrok 29 stycznia.