Styl życia
Polska poezja zawitała do… londyńskiego metra!
Wiersze wybitnych polskich klasyków – Mickiewicza, Rymkiewicza, Herberta – w angielskich tłumaczeniach pojawiły się w londyńskim metrze.
Lekturą fragmentów "Przesłania Pana Cogito" Zbigniewa Herberta, "Oktostychów" Jarosława Marka Rymkiewicza, a także "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza mogą umilić sobie jazdę pasażerowie londyńskiego metra. W ramach akcji "Market Focus: Poland" polski Instytut Książki przygotował 1650 plakatów, prezentujących wybrane fragmenty polskiej poezji. Z klasyką będzie można zapoznawać się do 18 listopada.
Akcja związana jest z obchodami 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę, a jednym z jej celów jest zwrócenie uwagi na literaturę polską i jej tłumaczenia na język angielski.
Już 250 osób zginęło w tym roku w Wielkiej Brytanii od ataku nożem. Policja jest bezradna
Jak czytamy w serwisie Polskiej Agencji Prasowej "Polska przetrwała lata zaborów dzięki kulturze, dlatego jednym z tekstów prezentowanych w londyńskim metrze jest fragment polskiego eposu narodowego – "Pana Tadeusza", w nowym, kongenialnym tłumaczeniu Billa Johnstona, m.in. laureata nagród Transatlantyk i Found in Translation, przyznawanych przez Instytut Książki. W październiku, na zaproszenie Instytutu gościł on z wykładami o "Panu Tadeuszu" i Mickiewiczu w Londynie, Oxfordzie oraz we wrocławskim Muzeum Pana Tadeusza i na Uniwersytecie Jagiellońskim."
"Na pasażerów metra czekają także: "Przesłanie Pana Cogito" Herberta w tłumaczeniu Alissy Valles i "Oktostychy" Jarosława Marka Rymkiewicza, w przekładzie Marka Kazmierskiego."
Alec Baldwin wdał się w bijatykę z Polakiem – poszło o… miejsce parkingowe!
Warto dodać, że nie jest to pierwsza akcja tego typu. Jeszcze w 2011 roku zorganizowano projekt "Wiersze w Metrze" dzięki staraniom Instytutu Kultury Polskiej w Londynie. Wówczas, w ramach programu Polskiej Prezydencji w UE współcześni polscy poeci i ich dzieła zawitały nie tylko do Warszawy i Londynu, ale i innych miast, takich jak Paryż, Madryt, Kijów, Pekin, Tokio, Bruksela czy Luksemburg.
Wierszom w metrze towarzyszyły spotkania autorskie, happeningi, konkursy haiku, festiwal poetów performerów Spoke'N'Word, warsztaty slamowe dla młodzieży oraz kampania promocyjna.