Życie w UK
Polska podzielona w sprawie uchodźców. Politycy straszą „masową imigracją muzułmańską”
Kontrowersje wokół przyjazdu do Polski dwóch tysięcy uchodźców z krajów rejonu Morza Śródziemnego nie słabną. Zarówno społeczeństwo, jak i scena polityczna, jest w tej kwestii mocno podzielona.
Po tym, jak wiceminister pracy – Piotr Stachańczyk ogłosił, że w ramach porozumienia z UE do naszego kraju trafi dwa tysiące uchodźców, odezwały się głosy krytyki. „Ja nie chcę w Polsce masowej imigracji muzułmańskiej” – stwierdził w wypowiedzi dla TVN24 europoseł Marek Jurek, który przekonywał, że wyznawcy islamu mogą bezpośrednio zagrozić bezpieczeństwu w kraju: „Spójrzmy, kto dokonywał zamachów terrorystycznych w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech itd.” – zauważył Jurek.
Z takim poglądem nie zgadza się senator Marek Borowski. „W grę wchodzi dwa tysiące ludzi w 38-milionowym narodzie. Trochę wstyd, że w ogóle wokół tego dobywa się debata” – mówił w TVN24. Borowski stwierdził, że w całej sprawie chodzi nie tylko o pomoc afrykańskim uchodźcom, ale przede wszystkim o solidarność z innymi krajami członkowskimi UE. „Włosi czy Grecy, którzy są w dramatycznej sytuacji”z powodu napływu imigrantów, oczekują teraz pomocy. Oni mówią: pomóżcie. No i co, w tym momencie Polska ma powiedzieć ‘nie’?” – przekonywał.
W nocy z piątku na sobotę do Polski przyleciało 50 syryjskich rodzin. Ich pobyt organizowany jest niezależnie od UE – Syryjczycy znaleźli schronienie w kraju dzięki staraniom przedstawicieli fundacji Estera, założonej przez polkę syryjskiego pochodzenia – Miriam Shaded.
„Ci Syryjczycy, którzy przylecieli pokazują, że Polska jest solidarna, że Polska wspiera w sytuacjach trudnych kraje, ale przede wszystkim ludzi, którzy potrzebują pomocy” – powiedział minister pracy i polityki społecznej – Władysław Kosiniak-Kamysz, dodając, że Polska, zarówno w przypadku Syryjczyków, jak i uchodźców z Afryki musi wykazać się dobrą wolą. „Polskę stać na pomoc innym. Dostawaliśmy pomoc, która była kierowana do nas np. w trakcie stanu wojennego, więc teraz też musimy pokazać swoją solidarność” – stwierdził.