Praca i finanse
Polscy pracownicy Ryanaira odmówili podpisania nowych umów z firmą, nie przejdą na przymusowe samozatrudnienie
Po tym, jak w połowie września polscy pracownicy Ryanaira zostali poinformowani o konieczności przejścia na samozatrudnienie i rezygnację z dotychczasowych umów opartych o irlandzkie prawo pracy, związek zawodowy reprezentujący polską załogę, oficjalnie odmówił podpisania nowych kontraktów.
Obecnie wielu polskich pracowników załogi Ryanaira jest zatrudnionych w firmie na umowach opartych o irlandzkie prawo pracy gwarantujących im ochronę socjalną czy świadczenia emerytalne. Ryanair chce natomiast, aby polscy pracownicy przeszli na samozatrudnienie, w związku z którym straciliby obecne udogodnienia, jakie mają zagwarantowane w umowach o pracę.
Tania linia FlyBe zanotowała duże straty. Ograniczy liczbę połączeń lotniczych?
Na to jednak nie godzą się reprezentujące polskich pracowników związki zawodowe. Irlandzkie linie lotnicze zmuszając ich do przejścia na własną działalność gospodarczą, chcą zaoszczędzić. W ten sposób samoloty Ryanaira wykonujące operacje w Polsce, miałyby być przerejestrowane do założonej nad Wisłą firmy czarterowej Ryanair Sun.
Obecnie Ryanair zatrudnia w Polsce 400 pracowników, a trzy czwarte z nich są członkami związku zawodowego wspierającego także pracowników linii lotniczych LOT. „Będziemy razem (z pracownikami Ryanaira) walczyć z przymusowym samozatrudnieniem. Planujemy rozszerzyć tę walkę na skalę europejską” – powiedziała Agnieszka Szelagowska, liderka związku zawodowego LOT.
Przewodnicząca związku zawodowego CWR Poland, Justyna Boczkur podała, że polscy pracownicy Ryanaira po przejściu na jednoosobową działalność gospodarczą musieliby odprowadzać do ZUS-u prawie 5 tysięcy złotych miesięcznie, aby otrzymywać świadczenia emerytalne na poziomie obecnych.
II część: O czym należy pamiętać przed powrotem do Polski? Jakich formalności musimy dopełnić?