Polscy nurkowie odkryją tajemnicę „Piłsudskiego”

 

 

Polski liniowiec zatonął w Morzu Północnym u wybrzeży Newcastle dokładnie 70 lat temu, a jego zatopienie do tej pory kryje w sobie tajemnicę. Podczas nurkowania we wraku, członkowie klubu mają nadzieję poznać przyczyny zatonięcia statku i chcą oddać honor załodze i kapitanowi okrętu.

 

Klub „Waleń” powstał w Londynie ponad cztery lata temu i zrzesza obecnie przeszło setkę Polaków, których łączy wspólna pasja do podwodnych wypraw. Ekspedycja ochrzczona nazwą „MS Piłsudki Projekt” to jedno z większych wyzwań, jakie postawili przed sobą członkowie klubu. Zainspirowani wyjątkową historią i tragicznym zatonięciem wspaniałego polskiego liniowca, postanowili dokonać eksploracji wraku okrętu i przypomnieć jego świetlaną przeszłość.

MS Piłsudski był chlubą i dumą międzywojennej Polski. Luksusowy liniowiec zbudowano w 1935 roku na wzór okazałych transatlantyków światowych, lecz wystrojem wnętrz i umeblowaniem podkreślono jego polski charakter. Nietypowy okręt miał stanowić pomost łączący Polonię amerykańską z krajem i szybko zdobył uznanie nie tylko Polaków, ale i zagranicznych gości, którzy chwalili wspaniałą kuchnię, piękne wnętrza i wyposażenie statku.

W czasach świetności, gdy MS Piłsudski trasę Gdynia – Nowy Jork pokonywał kilkakrotnie w ciągu roku, w dobrym tonie było przynajmniej raz odbyć nim podróż. Wraz z nadejściem II wojny światowej, MS Piłsudski został przerobiony na transportowiec wojenny i pod dowództwem Brytyjczyków zatonął podczas swojej pierwszej podróży w drodze z Newcastle. Z prawdopodobnych przyczyn zatonięcia statku, wskazywano przede wszystkim wpłynięcie na niemiecką minę, sabotaż lub storpedowanie, lecz nie zostało to nigdy potwierdzone.

Członkowie klubu „Waleń” dotarli do dokumentów związanych z historią okrętu oraz znaleźli informacje w archiwach brytyjskich odnośnie jego zatonięcia odtajnione dopiero po wojnie. Liczą na to, że wrak odkryje przed nimi swoją tajemnicę.

Poza Polakami, w wyprawie wezmą udział członkowie brytyjskiego British Sub-Aqua Club w Hull, z Chrisem Storeyem na czele, którzy wspomagają projekt w sprawach organizacyjnych i wspierają swoją wiedzą.

Do tej pory we wraku, spoczywającym około 30 mil od brzegu, nurkowało niewielu Polaków, więc wyprawa londyńskiego klubu będzie pierwszym przedsięwzięciem na taką skalą. Poprzednia próba zorganizowania podobnej wyprawy, mająca miejsce w latach dziewięćdziesiątych, zakończyła się niepowodzeniem.

Jak mówi Paulina Drzewiecka z klubu „Waleń” – największa trudność, jaka może nam stanąć na drodze to pogoda, która w tym rejonie Morza Północnego potrafi być nieprzewidywalna.

Podczas trzydniowej ekspedycji uczestnicy wykonają serię nurkowań we wraku znajdującym się na głębokości 30 metrów i dokonają oceny stanu statku i wykonają dokumentację wraku. Planują także sporządzenie materiału zdjęciowego i filmowego, jeżeli pozwoli widoczność pod wodą.

Ekspedycja, której data przypada na 70. rocznicę zatonięcia statku, ma również znaczenie symboliczne. Jak podkreślają polscy nurkowie, projekt MS Piłsudski ma przypomnieć Brytyjczykom i Polakom, iż był kiedyś czas, gdy w obliczu wspólnego zagrożenia oba narody potrafiły stanąć ramię w ramię i walczyć razem od początku do końca.

Więcej informacji na stronie Polskiego Klubu Płetwonurków „Waleń” www.polishdivingclub.com

 

 

Wyjątkowy statek z wyjątkową historią

 

MS Piłsudski zbudowano w 1935 roku. Jego jednostką bliźniaczą był MS Batory. Zakup obu statków był dość nietypowy, gdyż rząd polski, nie mając finansów na ich budowę, zapłacił Włochom węglem, oferując za oba statki pięcioletnią dostawę tego surowca. Statek był luksusowym transatlantykiem – łączył światową technologię z wystrojem projektowanym przez najlepszych polskich artystów. MS Piłsudski wypłynął w swój pierwszy, transatlantycki rejs pod dowództwem legendarnego kapitana, Mamerta Stankiewicza we wrześniu 1935 roku. Rejs odbył się bez problemów, a niezwykle uroczyste powitanie w Nowym Jorku przeszło wszelkie oczekiwania. Od tamtego czasu, do wybuchu II wojny światowej, statek odbywał rocznie około 10 rejsów na trasie Gdynia-Nowy Jork, które trwały około 3,5 tygodnia w obie strony. W okresie letnim MS Piłsudski pływał na rejsy wycieczkowe po norweskich fiordach, a zimą również po Karaibach. Statek był bardzo popularny zarówno wśród Polaków, jak i gości zagranicznych. Brytyjczycy nawet nazywali go „małą Queen Elizabeth”. Po wybuchu II wojny światowej Piłsudski przeszedł pod dowództwo brytyjskie i zatonął podczas swojego pierwszego resju jako transportowiec dla wojska. Miało to miejsce 26 listopada 1939 roku w drodze z Newcastle. Zginął wówczas także jego kapitan Stankiewicz, który zmarł z wycieńczenia i hipotermii. Został pochowany na cmentarzu w miejscowości Hartlepool niedaleko Middlesbrough, na wschodnim wybrzeżu Anglii.

Do dzisiaj przyczyna zatonięcia statku nie została wyjaśniona.

 

 

 

 

PODPISY DO FOT

MS Piłsudski był w ówczesnych czasach symbolem luksusu i dumą polskiej floty. Nowoczesny okręt posiadał m.in. kryty basen na jednym z pokładów.