Policja zapowiada kary dla imigrantów nielegalnie jeżdżących po brytyjskich drogach

Władze zamierzają ukarać tysiące kierowców, którzy poruszają się po brytyjskich drogach nielegalnie, unikając płacenia podatków, ubezpieczenia oraz corocznych przeglądów.

Według obowiązujących przepisów, każdy, kto na Wyspy przeprowadza się wraz z własnym samochodem, ma obowiązek zarejestrować go w Driver and Vehicle Licensing Agency, czyli agencji zajmującej się ewidencją poruszających się po brytyjskich drogach pojazdów. W gestii przyjezdnego leży również zatroszczenie się o brytyjskie numery rejestracyjne – nową tablicę należy wyrobić w czasie sześciu miesięcy od przekroczenia granic UK.

Ministerstwo Transportu twierdzi, że wielu imigrantów tego obowiązku nie dopełnia, w związku z czym zamierza rozpocząć rutynowe ewidencjonowanie wszystkich pojazdów wjeżdżających do Wielkiej Brytanii. Sekretarz Transportu, Patrick McLoughlin zapowiada, że uzyskane dane będą przekazywane do DVLA i policji.

Zgodnie z szacunkami Ministerstwa, po brytyjskich drogach porusza się około 350 tysięcy niezarejestrowanych samochodów, co przekłada się na straty rzędu 60 milionów funtów z tytułu niezapłaconych podatków. Władze wyraziły również obawy co do stanu technicznego wielu pojazdów, którymi poruszają się przyjezdni.

„The Telegraph” cytuje wypowiedź anonimowego pracownika ministerstwa według którego program ewidencyjny ma ruszyć już niebawem. „To nie jest ani bezpieczne, ani uczciwe, że imigranci jeżdżą po naszych drogach, a nie dokładają się do ich konserwacji i do tego często stanowią zagrożenie” – twierdzi anonimowy informator. „Właśnie dlatego jesteśmy zdeterminowani, aby ten proceder ukrócić” – dodaje.

Zagorzałym zwolennikiem nowego programu jest Steve Barclay, parlamentarzysta z ramienia Partii Konserwatywnej. „Moi wyborcy czują, że są oszukiwani – sami płacą wysokie podatki, a jednocześnie widzą, jak nieopodal ich domów parkują zdezelowane pojazdy, których właściciele żadnych opłat z tytułu ich posiadania nie ponoszą” – twierdzi polityk.

„Zmiany w sposobie ewidencjonowania nie tylko przyniosą państwu dodatkowy dochód – przede wszystkim pomogą rozprawić się z problemem zagranicznych kierowców, którzy poruszając się po Wyspach nielegalnie, próbują oszukać nasz system” – podsumowuje Barclay.