Policja uratowała niedoszłego samobójcę. Siedział na dachu i płakał, a na ziemi leżało… ciało kobiety!

Mężczyzna siedział na balkonowym dachu na 26. piętrze apartamentowca, podczas gdy na ziemi leżało ciało kobiety. Sprawa jest badana przez funkcjonariuszy policji.

Nintchdbpict000359039916

Około godziny 18:30 jeden z przechodniów dokonał przerażającego odkrycia na chodniku w pobliżu wysokiego apartamentowca. Na chodniku leżało ciało nieznanej kobiety, a 26 pięter wyżej na dachu jednego z balkonów siedział pogrążony w płaczu i histerii mężczyzna.

Pilot zemdlał za sterami samolotu lecącego z Newcastle na Cypr! Pasażerowie byli przerażeni

Wszystko wskazuje na to, że kobieta spadła z pobliskiego apartamentowca. Policjanci przesłuchali mężczyznę siedzącego na dachu i obecnie przebywa on w tymczasowym areszcie. Zanim specjaliści mogli usunąć zwłoki kobiety, konieczne było zajęcie się zrozpaczonym mężczyzną. Policja twierdzi, że zwłoki kobiety są w jakiś sposób powiązane z siedzącym na daszku osobnikiem.

Przypadkowy przechodzień, który odkrył zwłoki denatki, powiedział, że widząc jej ciało myślał, że kobieta po prostu śpi, jednak gdy podszedł bliżej, zobaczył krew. 

"Podszedłem do niej, żeby ją obudzić, ale po chwili zdałem sobie sprawę, że ona się już nie obudzi. Na jej twarzy było widać krew" – powiedział Luke Hamilton, który odkrył ciało. "Ona była naprawdę zimna. Jej krew znajdowała się na ścianie, więc albo szła tamtędy i się przewróciła dotykając ściany, albo ktoś inny jej dotykał".

Tajemnicą w tej sprawie jest fakt, że pracownik biurowca znajdującego się naprzeciwko budynku powiedział, że tego dnia wszyscy na jego piętrze otrzymali dziwną wiadomość email, z treści której wynikało, że żaluzje w oknach nie działają prawidłowo i radzono, by ich nie otwierać. Bez zaciągniętych rolet pracownicy biura mogliby mieć doskonały widok na to, co się dzieje w sąsiednim budynku.

Imigranci z UE odpowiadają za niskie ceny na Wyspach. Jeśli wyjadą, to ceny w UK poszybują w górę!

Znaleziona kobieta miała około 20 lat, a pośmiertne badanie wykazało, że przyczyną jej śmierci były obrażenia powstałe w wyniku upadku z dużej wysokości. Ze względu na dobro śledztwa policja nie ujawnia innych danych na temat tego zdarzenia. Nie potwierdzono także doniesień o tym, że kobieta była partnerką mężczyzny siedzącego na dachu oraz jego domniemanego udziału w jej śmierci.