Polak sprawcą KOSZMARNEGO wypadku na drodze – wideo tylko dla osób o mocnych nerwach!

Na drodze wystarczy chwila nieuwagi, aby skończyło się tragedią – przekonał się o tym polski kierowca z Liverpoolu, który na autostradzie M6 spowodował koszmarnie wyglądający wypadek. W jego wyniku ucierpiały dwie osoby.

Polak Z Liverpoolu Wypadek

29 listopada Mariusz W. usłyszał wyrok w sprawie wypadku, który spowodował 15 marca 2017 roku. Polski kierowca ciężarówki jechał autostradą M6. Było kilka minut przed 22:00. Na wysokości Birmingham jego ciężarówka z całym impetem wjeżdża w jadący przed nią samochód.

Home Office chciało deportować 61-letnią kobietę, która od 50 lat żyje w Wielkiej Brytanii

Siła niespodziewanego uderzenia była tak duża, że tak trafiony Volkswagen Polo wjeżdża jeszcze w Toyotę. Jego kierowca z wypadku wyszedł lekko ranny, uszkodził szyję i kręgosłup, ale 50-letnia kobieta siedząca za kierownicą samochodu niemieckiej marki nie miała tyle szczęścia. Jej obrażenia były znacznie bardziej poważne. Z powodu złamanych żeber i pękniętego kręgu. Konieczna była trwająca kilka tygodni hospitalizacja.

Mieszkający w Liverpoolu Polak ponosi pełną odpowiedzialność za ten wypadek. Siedząc za kierownicą w pełni obciążonego samochodu ciężarowego nie tylko jechał 67 km/h na odcinku, gdzie ograniczenie prędkości wynosi 60 km/h, ale jak wykazało śledztwo, zasnął podczas jazdy.

"Nie jestem pewien, ale chyba na chwilę zasnąłem. Nie wiem co się stało, to było jak jakiś sen" – komentował. Z początku nie chciał przyznać się do winy, ale z czasem zmienił swoje zeznania. Dodajmy, że do tej pory nie miał na koncie żadnych wykroczeń i przestępstw motoryzacyjnych.

Bomba w Poczdamie – to nie był zamach, tylko… próba szantażu!

Sąd w Wolverhampton wymierzył Mariuszowi W. karę 16 miesięcy pozbawienia wolności. Oprócz tego nałożył zakaz prowadzenia pojazdów przez trzy najbliższe lata oraz nakazał ponowne zdanie egzaminu na prawo jazdy. Z kolei przedstawiciele West Midlands Police zdecydowali się ujawnić nagranie z kamery zainstalowanej w jego ciężarówce. Prezentują je ku przestrodze wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Ostrzegamy, że jest dość drastyczne: