Życie w UK
Polak puszczony wolno po gwałcie na 12-latce! Ofiara napisała emocjonalny list
Ta sprawa jeszcze długo będzie dzieliła opinię publiczną na Wyspach. 21-letni Polak zgwałcił 12-latkę, ale nie został za to ukarany, ponieważ sędzia znalazła w jego przypadku „szereg okoliczności łagodzących”. Tymczasem ofiara Polaka od dwóch lat nie jest w stanie dojść do siebie, co właśnie wyjawiła w emocjonalnym liście.
Choć od ogłoszenia wyroku w sądzie High Court w Glasgow minęło już 5 miesięcy, to sprawa gwałtu Daniela Cieślaka na 12-letniej wówczas dziewczynce nie przestaje rozgrzewać na Wyspach emocji. 21-letni obecnie Polak został oczyszczony z zarzutu gwałtu, ponieważ sędzia Maggie Scott znalazła w jego przypadku „szereg okoliczności łagodzących”.
Do gwałtu doszło nad ranem 1 sierpnia 2015 r. Wracający z kolegą z imprezy Daniel Cieślak (student inżynierii) spotkał w centrum miasta, na postoju taksówek, dwie dziewczyny – 12 – i 13-latkę. Nastolatki powiedziały studentom, że mają odpowiednio 16 i 17 lat, po czym wsiadły z nimi do taksówki i pojechały kontynuować zabawę na domówce.
Polska modelka złapana na kradzieży w Londynie tłumaczy: „Przeżywałam stres od szoku kulturowego”!
Daniel Cieślak zeznał przed sądem High Court w Glasgow, że uprawiał on nad ranem seks z 12-latką, ale robiąc to nie miał pojęcia, że dziewczyna jest tak młoda. To, że nastolatki podały inny wiek oraz że wyglądały na znacznie starsze, niż w rzeczywistości były, potwierdził także kolega Dawida, taksówkarz (ten uznał, że ofiara ma 20 lat) oraz policjanci, którzy w godzinach porannych rozmawiali z 12-latką na ulicy odnośnie innej zaginionej nastolatki, której poszukiwali po zgłoszeniu jej zaginięcia.
Koszmar w samolocie! 10 osób rannych w wyniku POTĘŻNYCH turbuelencji [wideo]
Sędzia Maggie Scott postanowiła puścić Polaka wolno, ponieważ stwierdziła, że 21-latek miał pełne prawo sądzić, że nastolatka podała prawdziwy wiek. Zresztą, o tym, że Polak nie miał pojęcia, iż uprawia seks z 12-latką (w prawie brytyjskim każdy akt seksualny z dzieckiem poniżej 13 roku życia traktowany jest jako gwałt), świadczyć mogła jego reakcja, gdy policjanci wyjawili mu prawdę kilka dni później. Kiedy przesłuchiwany w sprawie Daniel Cieślak dowiedział się, ile lat miała jego partnerka, wybuchnął gromkim płaczem i ukrył twarz w dłoniach.
Jednak podczas procesu sędzia Maggie Scott skupiła się przede wszystkim na argumentach obrony, a nie oskarżyciela. Według 12-letniej ofiary sprawa wyglądała zgoła inaczej. Dziewczyna twierdzi, że nad ranem 1 sierpnia była już bardzo pijana (wypiła wiele drinków z wódką) i nie wiedziała dokładnie, co robi. 12-latka miała być niemal nieprzytomna z upojenia alkoholowego, a Polak miał to wykorzystać. Dziewczyna twierdzi, że nie wyjawiła Danielowi swojego wieku, ponieważ była zbyt pijana, żeby to zrobić.
14-letnia obecnie ofiara Polaka napisała właśnie emocjonalny list, który został opublikowany na łamach „Daily Record”. Nastolatka wyznała, że od czasu gwałtu (a tym bardziej od czasu wyroku, który zapadł w marcu tego roku) nie jest w stanie prowadzić normalnego życia. Nastolatka wyznała, że cierpli na depresję i ataki paniki oraz że przyjmuje silne środki nasenne, żeby móc w nocy spać. Wydarzenie miało tak traumatyczny wpływ na zdrowie psychiczne dziewczyny, że próbowała ona nawet popełnić samobójstwo.