Bez kategorii
Polak okradł niedowidzącą emerytkę. Wpadł, bo wypił piwo
22-latek z Polski, Patryk Filipski został skazany na 20 miesięcy więzienia, po tym, jak wraz z kolegą włamał się do domu emerytki z Birmingham. 89-latka ostatecznie spłoszyła sprawców. Jeden z nich wpadł, bo na miejscu zdarzenia wypił piwo.
Do włamania doszło pod koniec lutego. Filipski wraz z kolegą wyważyli drzwi do patio i ruszyli na poszukiwania drogocenności. Napad się przedłużał i po czterech godzinach hałas zbudził 89-latkę. Ta wpadła na włamywaczy i zaczęła na nich krzyczeć, dlaczego okradają dom, w którym mieszka od 40 lat. Złodzieje odepchnęli kobietę i ukradli kilka sprzętów i 30 funtów z torebki mieszkanki Birmingham.
Przeszukując dom, 22-latek był jednak na tyle bezczelny, że wziął z lodówki ofiary piwo, którym raczył się podczas włamania. Okazało się, że to go zgubiło, ponieważ policja zabezpieczyła ślady DNA ze śliny włamywacza i szybko odnalazła je w swojej bazie danych.
Polak został zatrzymany 17 marca i przyznał się do dokonania włamania. Sąd skazał go na 20 miesięcy więzienia. Nie podjął jeszcze decyzji w sprawie deportacji.
Przed sądem Filipski tłumaczył, że był zbyt pijany, żeby pamiętać całe zdarzenie. Na krótko przed włamaniem miał poznać obywatela Rumunii, który był jego wspólnikiem w napadzie, ale którego tożsamości nie poznał. Policja nadal poszukuje drugiego sprawcy włamania.
Emerytka po całym zdarzeniu miała być mocno przestraszona, ale uspokoił ją fakt, że sprawca napadu został już zatrzymany i osądzony. Żeby zwiększyć jej poczucie bezpieczeństwa, policjanci zainstalowali dodatkowe zamki w jej drzwiach i oknach.