Życie w UK

Polak groził stewardessie i żądał wódki na pokładzie samolotu British Airways. Teraz usłyszał wyrok

Fot. Getty

Polak groził stewardessie i żądał wódki na pokładzie samolotu British Airways. Teraz usłyszał wyrok

BA Flight

39-letni Daniel K. wpadł w szał na pokładzie samolotu British Airways, gdy stewardessa odmówiła mu zaserwowania alkoholu. Za swoje niebezpieczne zachowanie Polak został właśnie skazany przez sąd Uxbridge Magistrates Court. 

Do niebezpiecznego incydentu z udziałem Polaka doszło na pokładzie samolotu British Airways 12 października. Daniel K. leciał z Singapuru (gdzie wcześniej pracował) do Londynu i w trakcie lotu wypił o kilka drinków za dużo. W pewnym momencie, gdy włączona była sygnalizacja „zapiąć pasy”, Polak wpadł w szał, wstał z miejsca i poszedł na przód kabiny, gdzie zażądał od stewardessy nalania mu wódki. Gdy stewardessa Tanya Murphy nakazała Polakowi powrót na swoje miejsce i odmówiła wydania mu alkoholu, Daniel K. zwyzywał ją i podniósł rękę tak, jakby chciał ją uderzyć. 

Nie przegap: Które linie lotnicze są lepsze – Wizz Air czy Ryanair? Zobacz porównanie

Tanya Murphy zeznała, że Polak był sporej postury i gdy podniósł w pewnym momencie rękę, to była pewna, że ją uderzy. Zachowanie Daniela K. budziło grozę, ponieważ, będąc już mocno pijanym, nie przyjmował on do siebie, że załoga nie zaserwuje mu już więcej alkoholu. Polak miał wykrzykiwać, że „potrzebuje alkoholu, żeby zasnąć”. Daniel K. nie przebierał też w słowach, nazywając stewardessę p***ą. „Czy twój mąż cię kocha? Nie, bo jesteś p***ą” – miał powiedzieć stewardessie. 

 

 

Przed sądem Uxbridge Magistrates Court Polak z miejsca przyznał się do winy i przeprosił za swoje zachowanie. Daniel K. wyjaśnił, że atak szału wywołało u niego pomieszanie leków przeciwbólowych (mężczyzna miał doznać poważnego urazu w trakcie pracy w Singapurze) z alkoholem. Ponieważ Polak przyznał się do winy i okazał szczerą skruchę, sąd wymierzył mu jedynie 150 godzin prac społecznych. 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Mężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją RosjanieRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla UkrainyRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy23 kwietnia obchodzimy Dzień Świętego Jerzego, bohaterskiego patrona Anglii i… multikulturalizmu23 kwietnia obchodzimy Dzień Świętego Jerzego, bohaterskiego patrona Anglii i… multikulturalizmuZasady podróży z psem lub kotem z UK do PolskiZasady podróży z psem lub kotem z UK do Polski
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj