Bez kategorii
Polacy wyproszeni z samolotu. „Byli pijani i przeklinali” – twierdzi przewoźnik. Pasażerowie widzą to inaczej
Grupa Polaków została zmuszona do opuszczenia pokładu samolotu Brussels Airlines. Decydować miały rzekomo „względy bezpieczeństwa” – znajdujące się na pokładzie osoby miały być pod wpływem alkoholu i zachowywać się wulgarnie.
Samolot z Polakami na pokładzie leciał do Alicante z lotniska w Brukseli. Start zaplanowano na 14:30. Maszyna odleciała jednak dopiero po prawie trzech godzinach. Jako przyczynę podano właśnie incydent z udziałem Polaków.
Chwile grozy w Birmingham: Samolot telepie się nad pasem startowym! [wideo]
Jak wynika z relacji pasażera, którą podaje TVN24, w samolocie znajdowało się około 30 Polaków. jeden z nich miał w pewnym momencie zacząć przeklinać. „Byłem w samolocie tylko 15 minut. Nie wiem, kto mógł użyć przekleństwa, nie słyszałem niczego” – relacjonuje na łamach portalu pan Jacek.
Fakt, że nieodpowiednio zachowywała się tylko jedna osoba nie obchodził pilotów, którzy podjęli decyzję o wyproszeniu wszystkich Polaków. Jako powód podano fakt, że nie można było zlokalizować osoby, która wykrzykiwała przekleństwa. „Najpierw był komunikat po angielsku, a potem kazali nam opuścić pokład. Załoga podchodziła do nas indywidualnie, kazali nam wyjść” – relacjonuje pan Jacek.
Z komentarza linii wynika, że o wyproszeniu Polaków zdecydowały „względy bezpieczeństwa” i fakt, że część z nich była pod wpływem alkoholu. „Krótko po tym, jak samolot zaczął przygotowywać się do odlotu, grupa pasażerów zaczęła zachowywać się w niegrzeczny sposób. Ze względów bezpieczeństwa i z uwagi na komfort innych pasażerów, kapitan samolotu zdecydował o powrocie do wejścia do terminala, aby 41 pasażerów mogło opuścić pokład. Ich bagaże zostały rozładowane” – stwierdziła Wencke Lemmes-Pireaux z Brussels Airlines.
Zdjęcie roku – Brytyjczyk pozuje do zdjęcia z porywaczem samolotu