Życie w UK
Polacy ugodzeni nożem w nocnym klubie
Kolejna bijatyka w nocnym klubie. Dwóch Polaków zostało brutalnie pobitych przez młodocianego prowodyra. Z drobnego incydentu wybuchła potężna bijatyka.
Polacy Online – Portal Polaków w UK >>
Młodzi giną na ulicach Londynu >>
Czy zabawa w londyńskich klubach jest jeszcze bezpieczna? Czas najwyższy zadać te pytanie, gdy z miasta docierają kolejne przerażające doniesienia. Tym razem do bójki doszło w pubie Wimbledon przy Kingston Road (południowy Londyn), a ofiarami padło dwóch młodych Polaków. W ruch poszły krzesła, szklanki i butelki – jeden z mężczyzn ma pociętą twarz, drugi dostał w plecy siedem ciosów nożem.
Uciekli jak tchórze
Zaczęło się od pijańskich zaczepek, skończyło na rękoczynach. W sobotni wieczór około godziny 23.00 do lokalu weszło dwóch Polaków. Pili przy barze alkohol, później widziano ich w towarzystwie grupy młodych osób. Po kilkunastu minutach rozmowy wybuchła między nimi awantura. Jeden z wyrostków chwycił Polaka za ubranie i uderzył go głową. Nasz rodak próbował się bronić, na pomoc przybiegł nawet jego kolega – nie przewidzieli niestety, że napastnicy nie będą przebierać w środkach.
Ofiara bójki trafiła do szpitala z potłuczeniami i ranami ciętymi. Jak podała londyńska policja, uczestnicy bójki pocięli jego twarz tłuczonymi kuflami i szklankami. W znacznie gorszym stanie jest jego kolega – dostał siedem ciosów nożem w plecy. Jego stan jest poważny, lecz stabilny – lekarze nie obawiają się o życie pacjenta.
Policja prowadzi w sprawie napadu śledztwo, lecz wciąż nie udało się ustalić, co było przyczyną napaści. Detektywi proszą o kontakt wszystkie osoby, które bawiły się feralnej nocy w klubie i mogły widzieć zajście oraz napastników. Dotychczasowe tropy podpowiadają jedynie, że bójkę wywołał około 20-letni biały mężczyzna, który miał na sobie czarną kurtkę. Wśród ofiar znalazł się również 53-letni Anglik – z przebitym płucem leży na oddziale intensywnej terapii. – W chwili zdarzenia w pubie było około 40 osób, ale nim dojechaliśmy na miejsce, zdążyły się rozejść – mówi Sean Wanles, oficer prowadzący śledztwo. Podkreśla, że pub leży w pobliżu stacji metra, gdzie chwilę po zdarzeniu oddaliła się grupa potencjalnych świadków. – Bardzo prosimy ich o kontakt – apeluje policjant. W niedzielę nad ranem jeden z uczestników zajścia sam zgłosił się na komisariat. Został aresztowany, a policja sprawdza, jaki był jego udział w napadzie.
Widziałeś bijatykę?
Jeśli byłeś w pubie Wimbledon podczas bijatyki i widziałeś sprawców, skontaktuj się z policją. Śledczy czekają na sygnały pod numerami telefonów 0300 123
1212 lub anonimowo pod infolinią Crimestoppers 0800 555 111.
Tomasz Ziemba
Polacy Online – Portal Polaków w UK >>
Młodzi giną na ulicach Londynu >>