Życie w UK
Polacy pomagają Wielkiej Brytanii?
W piątek Ed Milliband, lider Partii Pracy, powiedział, że Tony Blair popełnił błąd otwierając rynek pracy dla imigrantów z Europy Wschodniej właśnie wtedy, kiedy UE rozrzeszyła się o te kraje.
Przywódca Laburzystów, Ed Miliband, stwierdził, że jego partia „popełniła błąd” w kwestii imigracji. Twierdzi, że Tony Blair i Gordon Brown nie powinni znieść kontroli nad liczbą osób napływających do Wielkiej Brytanii, m.in. z Polski. – Zupełnie nie chodzi mi o niezatrudnianie polskich budowlańców, szwedzkich opiekunek czy francuskich kucharzy – powiedział Ed Miliband. W swoim oświadczeniu podkreślił, że agencje rekrutacyjne, które korzystają wyłącznie z imigrantów kosztem „lokalnego talentu" powinny zostać pozbawione licencji. Na temat imigrantów zupełnie inaczej wypowiada się były premier: „Większość rozsądnych Brytyjczyków wie, że imigranci wnoszą ogromny wkład do naszego kraju” – powiedział Tony Blair. Trzeba pamiętać, że to głównie laburzyści oskarżają masową imigrację o problemy, które pojawiają się na rynku pracy, rosnący nacisk na służby socjalne oraz o malejące poparcie dla partii.
W 2004 roku – ówczesny rząd zdecydował się otworzyć granice Wielkiej Brytanii dla pracowników z tzw. nowych krajów UE, w tym z Polski. Zakładał wtedy, że w skali roku przyjedzie nie więcej niż 13 tys. osób. W samym 2010 roku na Wyspy przybyło ponad 252 tys. imigrantów.