Życie w UK
Polacy, którzy rzucali bekonem w meczecie, zostaną deportowani z UK?
Nie milkną echa występku dwóch Polskich obywateli, którzy rzucali bekonem w meczecie. Nie jest wykluczone, że władze brytyjskie deportują 'żartownisiów' do kraju.
Okazuje się, że działający pod wpływem chwili i „procentów” niesforni Polacy muszą liczyć się z poważniejszymi konsekwencjami swoich czynów. To, co wtedy wydawało im się dobrym pomysłem na to, żeby zamanifestować swoją niechęć do muzułmanów, może okazać się biletem w jedną stronę .
Brexit już dopadł Polaków na Wyspach! W najgorszej sytuacji ścigani Europejskim Nakazem Aresztowania
Home Office już dawno zapowiedział bowiem, że po Brexicie pierwszymi w kolejce do deportacji będą osoby odsiadujące wyroki oraz byli więźniowie. Wcześniejsze zapowiedzi urzędników z Home Office nie były wcale nic niewartymi pogróżkami.
Jeśli spojrzeć na statystyki, to gołym okiem widać, że dwoje Polaków musi liczyć się z możliwością otrzymania biletu w jedną stronę. Jeszcze 5 lat temu z Wielkiej Brytanii deportowano 300 polskich obywateli. W tamtym roku było ich już blisko pół tysiąca, a obecne wskaźniki pokazują, że do końca roku może paść rekord deportacji Polaków z Wysp Brytyjskich.
Polityka Home Office jest spełnieniem obietnic danych podczas kampanii referendalnej. Polacy, którzy mieli już problemy z prawem, nie mogą w takim razie spać spokojnie, ponieważ urzędnicy brytyjscy działają w sposób bezwzględny. Jeśli ktoś popełnił przestępstwo, a później prowadził już uczciwe i przykładne życie, to dla Home Office i tak jest przestępcą, którego trzeba wyrzucić z kraju.
Jeśli nasi rodacy chcieliby wrócić do Wielkiej Brytanii po tym, jak zostaną deportowani (jeśli do tego dojdzie), nie będzie to już możliwe.
Pijani Polacy trafili do aresztu za rzucanie bekonem w meczecie
Jeśli dwójka naszych rodaków popełniła jakieś przestępstwo na terenie Polski, to ich kłopoty będą o wiele większe, ponieważ od niedawna policja brytyjska ma obowiązek sprawdzania, czy złapany przestępca ma przeszłość kryminalną w swoim ojczystym kraju. Premier Theresa May oświadczyła, że za jej urzędowania służby wydalą wszystkich uciekających przed prawem imigrantów. Przyznała także, że od momentu wprowadzenia obowiązku sprawdzania przeszłości złapanych osób liczba tych, które mają kłopoty z prawem w ojczystym kraju, lawinowo rośnie.