Życie w UK

Podwodny świat dla każdego

Wyspiarski charakter Wielkiej Brytanii ma swoje odzwierciedlenie w miłości do wody. Szukasz miejsca, by popływać, a może chcesz zacząć nurkować?

 

 
 
W samym Londynie jest 560 basenów. Około połowa z nich jest zarządzana przez władze dzielnic, a pozostałe są obiektami wykorzystywanymi przez szkoły albo prywatne centra fitness. Najtańsze oferty znajdziemy właśnie w tych centrach, które pod swoją pieczą mają dzielnice. Zazwyczaj tam, gdzie ulokowany jest basen, działa tzw. leasure centre, czyli miejsce przygotowane do trenowania, wyposażone w siłownię, saunę i jacuzzi. Wiele centrów ma również sale do squasha, sportu podobnego do tenisa, który opiszemy w następnym wydaniu Polish Expressu.
Zazwyczaj miesięczny karnet do lokalnego centrum sportowego kosztuje ok. £40. W tej cenie mamy nieograniczony dostęp do wszystkich urządzeń w godzinach pracy centrum (wynajęcie sali do squasha może być płatne osobno) oraz zwykle kilka godzin pod okiem trenera, który zapyta jaki jest cel naszego treningu i doradzi nad czym powinniśmy popracować. Jeśli ktoś nie jest zainteresowany korzystaniem z siłowni czy sauny, może wykupić karnet na sam basen. Wstęp kosztuje wtedy od £20 do £30, ale trzeba pamiętać, że wszystkie centra sportowe wymagają przynajmniej trzymiesięcznej umowy. Warto zapytać o ten okres, by nie okazało się, że członkostwo (membership) w centrum musi trwać minimum rok. Dopiero po upływie tego czasu możemy anulować direct debit w swoim banku.
Gdy przypomnisz sobie jak pływać i poczujesz się w wodzie pewniej, lato powinno być już w pełni. To najlepszy moment, żeby spróbować swoich sił pod wodą. W Wielkiej Brytanii działa najstarszy na świecie klub płetwonurków – British Sub-Aqua Club (BSAC). Założony został w 1953 roku i do dziś wyszkolił ponad 50 tys. nurków. To zrzeszenie 1600 niezależnych klubów i ponad 400 szkół nurkowania na świecie. W BSAC za podstawowy kurs nurkowania, po którym otrzymamy uprawnienia do samodzielnego nurkowania do 20 metrów pod wodą (Ocean Diver), zapłacimy £300 za osobę, włączając roczną składkę klubową oraz wszystkie niezbędne materiały. Cena może być niższa, jeśli zapiszemy się we dwie osoby (ze względów bezpieczeństwa, podobnie jak we wspinaczce, nurkuje się zawsze parami). Opłaty można też spłacić w ratach. Kurs rozpoczyna się serią półtoragodzinnych wykładów, po których grupa wchodzi na basen i zaczyna właściwą naukę. Długość kursu nie jest określona, ale zwykle zajmuje ok. 6-8 tygodni. W cenę kursu wliczone jest pięć zejść pod wodę na naturalnych akwenach. Jako Ocean Diver możemy już samodzielnie zwiedzać rafy koralowe w ciepłych krajach.
Jeśli odkryjesz w sobie żyłkę nurka, warto pomyśleć o kupieniu własnego sprzętu. Najważniejszy jest skafander, popularnie zwany „pianką”. Ubranie to działa jak dodatkowa warstwa skóry, chroni głównie przed chłodem – woda odbiera ciepło z ludzkiego organizmu 25 razy skuteczniej niż powietrze. Na rynku dostępne są trzy ich rodzaje. Mokre, półsuche i suche. Najdroższy jest pierwszy typ, nowy kosztuje ok. £500, ale używany można kupić na aukcjach internetowych już za £50-60.
 
Błażej Zimnak

 

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj