Bez kategorii
Podróżuj śladami nagich modeli Spencera Tunicka
Jeździ po świecie i tworzy monumentalne ludzkie instalacje. Setki, a nawet tysiące nagich ciał komponuje w ikonograficzne symbole. Odwiedza miejsca nieoczywiste, a swoje działania nierzadko łączy z ich historią czy akcjami ekologicznymi. Nagich modeli fotografuje już od 24. lat, obecnie można go uznać za mistrza aktów.
Amerykański fotograf Spencer Tunick rozgłos zyskał w 1992 roku, kiedy to rozpoczął fotografowanie grup nagich ludzi na ulicach Nowego Jorku. Szybko zaczęły o nim mówić amerykańskie media, a reakcje na taką formę sztuki były tym ostrzejsze, że w ówczesnej Ameryce powszechna była purytańska obyczajowość. Rozgłos pomógł mu jednak w organizacji kolejnych, zakrojonych na większą skalę przedsięwzięć w różnych miejscach na świecie.
Wielotysięczna ludzka instalacja
Dotychczas największym przedsięwzięciem Spencera Tunicka było to, zorganizowane w 2007 roku w Meksyku na placu Zócalo, gdzie w fotograficznym wydarzeniu wzięło udział aż 18 tysięcy nagich osób! Ciężko sobie wyobrazić tę monumentalną instalację i pracę fotografa z tak ogromną liczbą ludzi. Efekty jego pracy możemy oglądać na zdjęciach wystawionych w wielu galeriach na świecie.
Zdjęcie w zamian za pracę
Jego modele to najczęściej ochotnicy, którzy dobrowolnie zgłaszali się do udziału w kolejnych wydarzeniach. Wszyscy robili to za darmo, a jedyna rzecz, jaką otrzymywali w ramach podziękowania za swój czas i prace w często trudnych i dosyć specyficznych warunkach, to podpisana przez artystę fotografia. Trzeba jednak zaznaczyć, że takie zdjęcia na aukcjach osiągają wartość dzieł sztuki, a ich ceny sięgają nawet kilku tysięcy dolarów. Jednak to nie dlatego większość ludzi ustawia się w kolejce, by wziąć udział w tych oryginalnych instalacjach. Fotograf ma niesamowite oko do przedstawiania ludzkiego ciała, można nazwać go współczesnym mistrzem aktów. Ci, którzy się dla niego rozbierają, robią to przede wszystkim w imię sztuki, której chcą stać się częścią.
Mistrz przy pracy
Spencer Tunick nie jest z pewnością zwykłym fotografem. Bliżej mu do artysty, który w swojej sztuce używa aparatu fotograficznego. Od początku kariery robi w zasadzie podobne zdjęcia wykorzystując te same metody. Nie eksperymentuje, nie szuka nowych środków wyrazu, skupia się na jednym: tysiącach nagich ciał, które „układa” w rożnych częściach globu. Sam o swoich dziełach mówi, że jest to abstrakcja, performance czy artystyczna instalacja. Wykorzystując ciała, tworzy różne kształty i formy. Nie widzi potrzeby ulepszania, eksperymentowania, ciało dla niego to byt doskonały i piękny. Reprezentuje sobą wszystko co najważniejsze: życie, wolność, zmysłowość, kreuje myśli i idee. Nie ma więc potrzeby, by je ulepszać czy upiększać.
Śladami fotografa
Spencer Tunick do tej pory fotografował w takich miastach jak: Brugia, Buenos Aires, Buffalo, Londyn, Lyon, Melbourne, Montreal, San Sebastián, São Paulo, Caracas, Newcastle/Gateshead, Wiedeń, Düsseldorf, Cork, Dublin i Santiago. Oto najciekawsze miejsca i artystyczne projekty, które do tej pory zrealizował fotograf.
1. Kolumbia
Podczas wydarzenia zorganizowanego w Kolumbii na Bolivar Square w Bogocie nago pozowało ponad 6 tysięcy ludzi. Jest to ostatnie, najnowsze przedsięwzięcie amerykańskiego fotografa, zrealizowane 5 czerwca tego roku.
Chcesz poznać inne kraje, w których swoje dzieła stworzył Tunick? Kliknij!
Chcesz poznać więcej mrocznych tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na www.panorama24.co.uk.