Podejrzewany o molestowanie seksualne abp Paetz będzie koncelebrował mszę z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski!

Wszystko wskazuje na to, że na mszy z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski obecny będzie abp Juliusz Paetz – bohater jednego z największych skandali seksualnych w historii polskiego kościoła. Paetz nigdy nie stanął przed sądem, ale wskutek interwencji Stolicy Apostolskiej ustąpił on w 2002 r. z funkcji metropolity poznańskiego.

fot.

Obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski, z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych, odbędą się w piątek, 14 kwietnia, w Gnieźnie. Mszę poprowadzi legat papieski kard. Pietro Parolin, a wraz z legatem mszę koncelebrować też będą: nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, prymas Węgier kard. Péter Erdő, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, polscy kardynałowie Stanisław Dziwisz, Henryk Gulbinowicz, Kazimierz Nycz i Zenon Grocholewski, a także wszyscy polscy biskupi diecezjalni, biskupi pomocniczy biskupi seniorzy.

Opublikowano listę księży pedofilów. Dla dobra Kościoła katolickiego

Abp Juliusz Paetz przeszedł w stan spoczynku w 2002 r. i jest wysoce prawdopodobne, że w piątek będzie on koncelebrował mszę świętą jako biskup senior. Udział biskupa we mszy byłby jednak skandalem, ponieważ do dziś nie został wyjaśniony jeden z największych w Polsce skandali seksualnych z jego udziałem.

Biskup Michalik wini rodziców i dzieci za pedofilię polskich księży

W związku z aferą seksualną Juliusz Paetz nigdy nie został postawiony przed sądem. Jednak po zbadaniu sprawy przez wysłanników Watykanu Paetz ustąpił w marcu 2002 r. z funkcji metropolity poznańskiego, a następnie został on pozbawiony przez Stolice Apostolską prawa do udzielania sakramentów, święceń i bierzmowania, a także prawa do głoszenia kazań, przewodniczenia publicznym uroczystościom oraz konsekrowania kościołów i ołtarzy.

Sprawę molestowania seksualnego poznańskich kleryków przez abp Pateza nagłośniła Rzeczpospolita w artykule “Grzech w pałacu arcybiskupim”. Tekst ukazał się w lutym 2002 r., ale sprawę, bez nagłaśniania, lokalne środowiska katolickie próbowały rozwiązać już dużo wcześniej. Pierwsze skargi na Paetza wpłynęły już w 1999 r., a rektor poznańskiego seminarium ks. Tadeusz Karkosz poinformował wtedy o nich ks. prof. Tomasza Węcławskiego, dziekana Wydziału Teologicznego UAM. W lutym 2000 r. o klerykach rozmawiał z arcybiskupem prof. Maciej Giertych, a w listopadzie 2001 r. o sprawie poinformowała Jana Pawła II Wanda Półtawska.