Praca i finanse

Podatki wzrosną niezależnie od tego, kto wygra wybory? Ekonomiści ostrzegają, że i torysi, i laburzyści składają „nieuczciwe” obietnice

Fot. Getty

Podatki wzrosną niezależnie od tego, kto wygra wybory? Ekonomiści ostrzegają, że i torysi, i laburzyści składają „nieuczciwe” obietnice

Podatki

Ekonomiści z Institute for Fiscal Studies oskarżają torysów i laburzystów o nieszczerość w kwestii podatków. Specjaliście ostrzegali w czwartek, że podatki wzrosną niezależnie od tego, która partia wygra grudniowe wybory. Dodatkowo, podatki mogą wzrosnąć nawet bardziej niż obie główne partie przyznają w swoich manifestach wyborczych.

Institute for Fiscal Studies (IFS) ostro skrytykował obietnice wyborcze zarówno torysów, jak I laburzystów. Ekonomiści twierdzą, że obietnice dotyczące podatków i finansów, zawarte w manifestach wyborczych dwóch głównych partii są „nieuczciwe” i mało wiarygodne.

Po przeprowadzeniu analizy, IFS przyznał, że Partia Pracy proponuje zarówno zwiększenie podatków, jak i zwiększenie wydatków publicznych, sprawiając, że wydatki państwowe będą najwyższe od dziesięcioleci. Zastrzeżenie analityków dotyczy jednak tego, czy proponowane podwyżki podatkowe rzeczywiście wystarczą na pokrycie ambitnego planu wydatków publicznych.

Zobacz koniecznie: Boris Johnson „oszukuje wyborców” i uprawia „ dyplomatyczne amatorstwo” – ostrzega były ambasador UK przy UE

Z kolei według IFS propozycje konserwatystów spowodowałyby, że – z wyjątkiem NHS – wydatki publiczne będą o 14 proc. niższe w latach 2023-2024 niż były w latach 2010-2011, co miałoby przynieść wysokie oszczędności dla budżetu państwa.

Nieścisłości w planach podatkowych Partii Pracy

Z wyliczeń IFS wynika, że zaplanowane przez Partię Pracy inwestycje publiczne będą znacznie wyższe niż w ostatnich latach. Przede wszystkim, wydatki bieżące mogą wynieść nawet 80 miliardów funtów rocznie, co oznacza wzrost o 30 miliardów rocznie, a wydatki czysto inwestycyjne wzrosłyby o 55 miliardów funtów. Zaproponowane zmiany podatkowe mogą okazać się niewystarczające na pokrycie wszystkich zaplanowanych wydatków publicznych.

– „Jest wysoce prawdopodobne, że Partia Pracy, przynajmniej w dłuższej perspektywie, będzie musiała wdrożyć inne środki podnoszenia podatków, aby uzyskać pożądane dochody podatkowe w wysokości 80 miliardów funtów” – powiedział dyrektor IFS Paul Johnson na łamach „Evening Standard”. – „Wszystkie inne kraje, które opodatkowują i wydatkują na skalę proponowaną przez Partię Pracy, mają systemy podatkowe, które nakładają więcej podatku na przeciętnego pracownika niż my”.

Czytaj także: Wybory 2019 w UK: Jeremy Corbyn nie zamierza przepraszać brytyjskich Żydów za antysemityzm w Partii Pracy

Nieścisłości w planach podatkowych Partii Konserwatywnej

IFS przeanalizował również manifest konserwatystów – i tutaj podobnie pojawiła się ostra krytyka obietnic wyborczych dotyczących kwestii podatkowych. Ekonomiści ostrzegają, że obietnica znacznego ograniczenia wydatków publicznych przez pięć lat rządów, jest mało realistyczna. Co za tym idzie, obietnica braku podwyżek podatkowych również stoi pod znakiem zapytania.

– „Jeśli wygrają [konserwatyści] tym razem, wysoce prawdopodobne jest, że wydadzą oni więcej niż sugeruje ich manifest, a tym samym opodatkują lub pożyczą więcej. Szanse na wstrzymanie wydatków, jak proponują [w czasie pięciu lat kadencji] wydają się odległe” – ocenił dyrektor IFS. – „Dlaczego byli tak niezwykle skromni w swoich propozycjach? Ponieważ przedstawienie tego inaczej oznaczałoby albo rezygnację z ich obietnicy, aby zrównoważyć obecny budżet, albo oznaczałoby konieczność przyznania, że potrzebna jest podwyżka podatków, aby uniknąć złamania tej obietnicy”.

Gorący temat: Dominic Raab zapytał tłum, czy chce, aby przeprowadzono Brexit („Get Brexit Done”). Odpowiedź była dla niego zaskakująca [wideo]

Krytykując obie główne partie, dyrektor IFS mówił dziennikowi „Evening Standard”: – „Podczas gdy konserwatyści nadal udają, że podwyżki podatków nigdy nie będą potrzebne do zapewnienia przyzwoitych usług publicznych, Partia Pracy udaje, że ogromne wzrosty wydatków mogą być finansowane tylko przez duże firmy i bogatych. Ani Partia Pracy, ani konserwatyści nie są uczciwi wobec elektoratu”.

 

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Mężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją RosjanieRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla UkrainyRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj