Pocztowcy idą w bój!

 

Stołeczni pocztowcy przeważającą większością głosów zdecydowali podczas ostatniego zebrania, że będą protestować – poinformowało BBC. Decyzja o strajku jest bezpośrednim wynikiem toczącego się od pewnego czasu sporu The Communication Workers Union (CWU) z władzami brytyjskiej poczty. Powodem konfliktu jest planowane ograniczenie zatrudnienia oraz zmiany w warunkach pracy. Zdaniem związkowców potencjalne redukcje wpłyną niekorzystnie na jakość oferowanych przez nich usług.

Zarządzający Royal Mail bronią się wskazując, że realizują oni jedynie zapisy umowy zawartej ze związkami zawodowymi w 2007 roku. Jeszcze nie tak dawno, bo w marcu brytyjski rząd nosił się z zamiarem sprzedaży jednej trzeciej udziałów Royal Mail, które miały trafić w prywatne ręce. Zarobione w ten sposób pieniądze miały posłużyć modernizacji instytucji. Za nie sprzedawaniem poczty i ochroną miejsc pracy opowiedzieli się zarówno związkowcy, jak i zwykli pracownicy urządzając pikiety. Jak widać zapowiada się na kolejna powtórka z rozrywki. Póki co dokładny termin protestu nie został jeszcze ustalony. Związkowcy podkreślają, że w dalszym ciągu mają nadzieję na zawarcie porozumienia z zarządem i uniknięcie strajku. Mimo że w ostatnim czasie Royal Mail nie radzi sobie najlepiej to i tak każdego dnia (z wyjątkiem weekendów i świąt) dostarcza prawie 85 milionów przesyłek (listów i paczek), korzystając z sieci 15 tysięcy urzędów pocztowych w całym kraju.