Praca i finanse
„Po szczepionkach, teraz miejsca pracy” – Rząd brytyjski ogłosił plan pobudzenia gospodarki warty £650 mld
Fot. Getty
Boris Johnson ogłosił nowy plan na pobudzenie gospodarki – „po szczepionkach, teraz miejsca pracy”. Nowa inicjatywa rządu, która ma kosztować £650 mld, ma m.in. pomóc utworzyć 425 000 nowych miejsc pracy rocznie.
Boris Johnson nigdy nie ukrywał, że celem jego rządów ma być wyrównywanie poziomu życia w poszczególnych regionach UK. W dniu wczorajszym, podczas wizyty w regionie Midlands, premier ogłosił nowy plan rozwojowy na najbliższą dekadę – „po szczepionkach, teraz miejsca pracy” (ang. „after the jabs, the jobs”). Plan ma kosztować £650 mld i ma m.in. pomóc w utworzeniu 425 000 nowych miejsc pracy rocznie w ciągu najbliższych czterech lat. W inwestycje ma być jednak zaangażowany nie tylko sektor publiczny, ale także prywatny. – Od ról na poziomie podstawowym, po kariery po studiach, tworzymy miejsca pracy, których ten kraj potrzebuje, aby lepiej odbudować się po pandemii. Zaufanie do biznesu rośnie, a dzięki podjętym przez nas działaniom oczekujemy, że o dwa miliony mniej osób będzie pozostawało bez pracy. Inwestujemy w nasz Plan na rzecz Zatrudnienia [ang. Plan for Jobs], ponieważ wspieranie ludzi w znalezieniu pracy, zapewnianie im umiejętności potrzebnych do znalezienia dobrej pracy oraz pomoc firmom w zapełnieniu wakatów to najlepszy sposób na rozkręcenie gospodarki – zaznaczył premier.
Setki tysięcy nowych miejsc pracy w UK
Część ambitnego planu rozwoju National Infrastructure and Construction Pipeline ma wesprzeć powstanie nowych miejsc pracy. – Wdrożyliśmy plan ochrony miejsc pracy i firm znajdujących się w potrzebie i mogę z dumą powiedzieć, że to działa. Dzisiejsze ogłoszenie wsparcia dla 425 000 miejsc pracy rocznie przez następne cztery lata pokazuje, że trzymamy się tego planu, zwiększając możliwości w całym kraju. Ale nie chodzi tylko o liczby – nasz Plan na rzecz Zatrudnienia to także danie ludziom nadziei i możliwości wykorzystania ich potencjału, gdy wyjdziemy z pandemii i gdy nastąpi ożywienie gospodarcze – zaznaczył z kolei kanclerz skarbu Rishi Sunak.