Życie w UK

Po decyzji rządu UK dotyczącej przymusowej kwarantanny zagrożone są setki tysięcy miejsc pracy

Fot. Getty

Po decyzji rządu UK dotyczącej przymusowej kwarantanny zagrożone są setki tysięcy miejsc pracy

Unemployment

Rząd Borisa Johnsona jest przekonany o tym, że przymusowa kwarantanna po wjeździe do UK jest niezbędna dla zapobiegnięcia szybkiemu nawrotowi epidemii koronawirusa na Wyspach. Ale branża turystyczna mówi wprost, że kwarantanna może się dla niej okazać ciosem, z którego długo się nie podniesie, a także, że może się ona przyczynić do utraty miejsc pracy przez setki tysięcy ludzi. 

Firmy z sektora turystycznego są zszokowane faktem, że rząd Borisa Johnsona zdecydował się ostatecznie na wprowadzenie przymusowej kwarantanny dla większości osób przekraczających granicę UK (wyjątkiem są jedynie podróżni z Irlandii, a także przedstawiciele niektórych zawodów kluczowych dla działalności państwa w czasie epidemii). I to w momencie, gdy w Europie rozpoczyna się najgorętszy dla turystyki, sezon wakacyjny. Trudno bowiem sądzić, żeby przy obowiązującej kwarantannie mieszkańcy UK masowo wyjeżdżali na wakacje za granicę i otrzymali następnie od swoich pracodawców możliwość 14-dniowej pracy zdalnej. 

– Ochrona zdrowia publicznego jest priorytetem i kluczowe jest podejmowanie decyzji dotyczących podróży w oparciu o najlepsze porady zdrowotne i naukowe. Nikt nie może jednak mieć wątpliwości, że 14-dniowy okres kwarantanny dla wszystkich podróżnych powracających do Zjednoczonego Królestwa nieuchronnie zniechęci wiele osób podróżujących za granicę lub odwiedzających Wielką Brytanię, a zatem będzie miał bardzo szkodliwy wpływ na brytyjski przemysł turystyczny, zarówno turystyki wewnętrznej, jak i wyjazdowej – który wspiera setki tysięcy miejsc pracy w tym kraju i który już został poważnie dotknięty pandemią – stwierdził rzecznik ABTA (brytyjskiego stowarzyszenia branży turystycznej zajmującego się organizacją wycieczek i biurami podróży). I dodał: – Dlatego ważne jest, by rząd regularnie weryfikował tę politykę, w tym oceniając jej skuteczność i sposób działania z innymi środkami kontroli. 

 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj