Styl życia
Po Brexicie UE, USA i Chiny będą otrzymywać nowe leki w pierwszej kolejności – przed UK, ostrzega szef jednego z gigantów farmaceutycznych
David Meek, dyrektor generalny Ipsen, giganta farmaceutycznego, ostrzega, że Wielka Brytania opuszczając UE, straci swoje priorytetowe miejsce na międzynarodowej liście, dotyczącej kolejności w dostępnie nowych leków. Po Brexicie jako pierwsze dostęp do nowych leków będą miały państwa UE, USA oraz Chiny.
David Meek, dyrektor generalny Ipsen, wiodącego międzynarodowego koncernu farmaceutycznego, ostrzegł, że niepewność związana z Brexitem i plan przeniesienia Europejskiej Agencji Leków (EMA) z Londynu do Amsterdamu poskutkuje tym, że Wielka Brytania spadnie na liście priorytetów w zakresie rozpatrywania wniosków o dostęp do nowych leków.
Europejski przewoźnik lotniczy zlikwidował połączenia z Wielką Brytanią! Powód – Brexit
W UK dotychczasowe obowiązki EMA mają zostać przyjęte przez Brytyjską Agencję Regulacyjną ds. Leków i Ochrony Zdrowia (MHRA), która według Meeka stanie się po Brexicie znacznie mniej istotną instytucją na międzynarodowym rynku leków.
– "[Obecnie] traktujemy priorytetowo Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) oraz EMA, a następnie zajmujemy się sprawami pozostałych rynków zbytu, na przykład Agencją Farmacji i Sprzętu Medycznego w Japonii" – powiedział David Meek.
"FDA w Chinach poczyniła pewne oświadczenia, dotyczące globalnego rozwoju w kwestii leków, a że jest drugim co do wielkości rynkiem na świecie, to z pewnością przesunie się w kolejce priorytetów. (…) Dopiero potem przyjdzie czas na sprawy mniejszych rynków, takich jak szwajcarski Swissmedic, kanadyjski Health Canada oraz rynek australijski – Wielka Brytania wpadłaby właśnie w ten koszyk".
Były sekretarz ds. Brexitu David Davis stwierdził, że największe agencje farmaceutyczne mogłyby jednak pozostać w Wielkiej Brytanii po wyjściu z UE, argumentując, że lokalizacja agencji może być przedmiotem negocjacji. Bruksela nie chce jednak negocjować w tej kwestii, ponieważ w UE od dawna panuje przekonanie, że EMA powinna być zlokalizowana w państwie członkowskim.
Te najnowszy doniesienia pojawiają się po tym, jak rząd ujawnił, że awaryjne plany na wypadek twardego Brexitu, dotyczące dostaw środków medycznych, zapewniają szpitalom konieczne zaopatrzenie tylko przez sześć miesięcy po wyjściu z UE.
Brytyjski minister zdrowia przyznał, że spotkał się już z liderami branży farmaceutycznej, aby omówić kwestię utworzenia odpowiednich zapasów szczepionek i innych środków medycznych na wypadek twardego Brexitu.