Styl życia
PILNE: PRIMARK otworzy sklepy w Polsce!
Fot. Getty
Jeszcze rok temu, gdy Polacy utworzyli na Facebooku fanpage „Otwarcie Primark w Polsce”, o wejściu do Polski popularnej irlandzkiej sieci z tanią odzieżą nie było mowy. Teraz już jednak wiadomo, że firma negocjuje otwarcie kilku sklepów w największych miastach nad Wisłą.
Polacy, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii i Irlandii, kochają Primark. Ta irlandzka sieć sklepów (obecna w ponad 160 lokalizacjach w UK i w blisko 40 lokalizacjach w Irlandii), oferuje tanią odzież, buty i akcesoria, a szerokiego asortymentu mogą jej pozazdrościć największe sieciówki. Do niedawna o sklepach Primark nad Wisłą można było tylko pomarzyć, ale, jak donosi „Puls Biznesu”, już wkrótce dużo ma się w tym względzie zmienić.
Strajk w Amazonie – protestują pracownicy z Hiszpanii, Niemiec i Polski
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Primark planuje otworzyć 4 sklepy w Polsce – dwa miałyby się znaleźć w budowanej właśnie Galerii Młociny w Warszawie, a jeden w Krakowie. Lokalizację czwartego sklepu trudno jest na ten moment wskazać, ale pod uwagę mogą być brane takie miasta jak Łódź, Poznań, Wrocław lub Trójmiasto.
Wszystko zatem wskazuje na to, że ziści się marzenie internautów, którzy w 2017 r. utworzyli na Facebooku fanpage „Otwarcie Primark w Polsce”, domagając się od firmy dostrzeżenia Polski na drodze dalszej ekspansji (po Wielkiej Brytanii, Irlandii, Stanach Zjednoczonych, Austrii, Belgii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemczech i Portugalii). Wagę wejścia Primark do Polski dostrzegają także konkurenci, którzy wiedzą, że nowy gracz może mocno namieszać na rynku odzieżowym w Polsce.
Edukacja w Wielkiej Brytanii – szkolne wakacje w UK będą KRÓTSZE?
– Wejście Primarka to dobra wiadomość dla klientów, bo to bardzo duży gracz zachodni z atrakcyjną ofertą cenową – powiedział „Pulsowi Biznesu” Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes polskiej firmy odzieżowej LPP, która w swoim portfolio posiada takie marki jak Reserved, House, Cropp, Mohito” i Sinsay. – Dla nas i innych graczy z branży to sygnał, że musimy jeszcze bardziej starać się o estetykę produktu i właśnie o ceny. Debiutowi w Polsce nie należy się dziwić – dodał.