Życie w UK
PILNE: Policja aresztowała dwie osoby podejrzane o sterowanie dronami. To ekoterroryści?
Fot. Getty
Po ponad dwóch dniach chaosu spowodowanego przez drony pojawiające się i znikające nad lotniskiem Gatwick, policja aresztowała dwie osoby. Na razie nie zostały ujawnione personalia zatrzymanych, ani okoliczności aresztowania, ale media spekulują, że za zakłóceniem funkcjonowania stołecznego lotniska mogą być odpowiedzialni tzw. ekoterroryści.
W sprawie wiadomo dotychczas jedynie tyle, że do zatrzymania dwóch osób podejrzanych o sterowanie dronami nad lotniskiem doszło w piątek wieczorem. Jak jednak powiedział posterunkowy Steve Barry, motywacja sprawców pozostaje nieznana. – Jeśli chodzi o motywację, to mamy tu całe spektrum możliwości, począwszy od naprawdę niebezpiecznego zachowania o podłożu kryminalnym, które już widzieliśmy, aż do potencjalnych wygłupów osób, które próbują być złośliwe i próbują zakłócić działanie lotniska – powiedział.
Chaos na lotnisku Gatwick (drugim najruchliwszym porcie lotniczym Londynu) rozpoczął się w środę wieczorem, gdy w przestrzeni powietrznej lotniska pojawiły się drony. Początkowo wydawało się, że to przypadek i że nieznani, niewykwalifikowani operatorzy dronów, nie potrafili po prostu nad urządzeniami zapanować. Gdy jednak drony zaczęły regularnie znikać i ponownie się pojawiać, do akcji przystąpiły jednostki wojskowe, które podejrzewały celowość działań prowadzących do zakłócenia funkcjonowania lotniska. Działalność portu lotniczego w ciągu następnych 48 godzin kilkukrotnie wznawiano, ale na niedługo, ponieważ drony powracały. Loty na dobre wznowiono dopiero dzisiaj przed południem.
– Taki incydent jest bez precedensu na świecie – powiedział agencji Reutera minister transportu Chris Grayling. Z kolei władze lotniska Gatwick zaznaczyły, że spowodowany przez drony paraliż jest największy od 2010 r.