Życie w UK
Pilne: Paraliż lotniska w Londynie! Czego tym razem domagają się aktywiści?
„Masakra” – to najczęstsze słowo, jakie padło z ust podróżnych odlatujących dziś z Heathrow. Duża grupa aktywistów postanowiła zablokować drogi dojazdowe i jeden z terminali lotniska w proteście przeciwko jego poszerzaniu.
Activists stage 'die-in' protest at Heathrow against airport expansion https://t.co/xJ0qFsEs1z via @GetWestLondon pic.twitter.com/wIO9cAK7jS
— Reclaim The Power (@reclaimthepower) 1 października 2016
Protesters hold 'die-in' at Heathrow against airport expansion https://t.co/OVnRfOftM6 pic.twitter.com/k16RtRD87P
— Reuters Top News (@Reuters) 1 października 2016
W sieci pojawiły się zdjęcia pasażerów, którzy desperacko starają się dostać do stanowisk odpraw. Aktywiści, którzy nie zgadzają się na poszerzenie lotniska, postanowili najpierw zablokować drogi dojazdowe rowerami, a później sparaliżować ruch na jednym z terminali. Aby osiągnąć ten drugi cel aktywiści położyli się na ziemi i całkowicie zablokowali ruch pieszy na terminalu.
Skandaliczne zachowanie obsługi lotniska Heathrow. Chory nastolatek mógł umrzeć!
@HeathrowAirport why have you shut the tunnel. Total carnage out here on the roads and no one can get in
— Danny Russell (@RussellDanny) 1 października 2016
Choć jednak pasażerowie musieli się namęczyć, żeby dostać się na swój samolot, to władze lotniska uspokajały, że pokojowy protest nie wpłynął na godziny odlotów. Rzecznik Heathrow oświadczył, że „protest nie spowodował ani żadnych zakłóceń w lotach, ani w funkcjonowaniu lotniska”.
Nie każdy znajdzie pracę w UK – Wielka Brytania wprowadzi limity!
A peaceful demonstration earlier this afternoon at Heathrow Airport had no operational impact, and we continue to operate normally.
— Heathrow Airport (@HeathrowAirport) 1 października 2016