Życie w UK

Pilne: Kolejny atak kwasem w Londynie! Dwóch mężczyzn trafiło do szpitala

Fot. Twitter

Pilne: Kolejny atak kwasem w Londynie! Dwóch mężczyzn trafiło do szpitala

fot. Twitter

Nie słabnie fala ataków kwasem w Wielkiej Brytanii. Wczoraj wieczorem na ruchliwej ulicy we Wschodnim Londynie zaatakowanych zostało kolejnych dwóch mężczyzn, którzy trafili do szpitala. 

Do ataku kwasem doszło wczoraj ok. godz. 7 wieczorem, na ulicy Roman Road, w dzielnicy Tower Hamlet, we Wschodnim Londynie. Nieznani sprawcy oblali kwasem dwóch mężczyzn – wydaje się zupełnie przypadkowych przechodniów. Z relacji świadków wynika, że mężczyźni zaczęli desperacko biegać po ulicy i dramatycznie błagać ludzi (w tym okolicznych właścicieli barów i sklepów) o to, żeby polali ich wodą. Ofiary ataku rozebrały się też niemal do naga, żeby pozbyć się oblanych kwasem ubrań. 

Eksperci radzą, co zrobić po ataku kwasem! Jak pomóc poparzonej osobie

Na miejscu szybko zjawiła się straż pożarna i służby medyczne, które udzieliły dwóm mężczyznom doraźnej pomocy, a następnie wysłały ich do szpitala. Ofiary miały poparzone przede wszystkim twarze i nogi. – Polewali się wodą, która zamoczyła im całe ubrania. Krzyczeli: „zlejcie nas wodą”. Ich twarze i nogi były całkowicie poparzone – zrelacjonował zdarzenie jeden z okolicznych sklepikarzy. 

Ataki kwasem stały się w ostatnich miesiącach prawdziwą plagą w Wielkiej Brytanii. Niecałe 2 tygodnie temu, również na terenie Wschodniego Londynu, żrącą substancją oblanych zostało 5 osób. Napaści dopuścili się ci sami sprawcy, i to w ciągu niespełna półtorej godziny. Z kolei tydzień temu na ulicy Mile End Road zaatakowana została ciężarna kobieta. Natomiast w połowie kwietnia kwasem oblanych zostało 12 osób w klubie nocnym "Mangle", na terenie Hackney
 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Związki zawodowe nadal walczą o podwyżki w HolandiiZwiązki zawodowe nadal walczą o podwyżki w HolandiiKoszmar mieszkańców północnego Londynu. Mężczyzna strzelał do nich z kuszyKoszmar mieszkańców północnego Londynu. Mężczyzna strzelał do nich z kuszyPoszukiwania 400-letniego statku ze złotem u wybrzeży UKPoszukiwania 400-letniego statku ze złotem u wybrzeży UKPolska organizacja charytatywna w Dublinie „przytłoczona” prośbami o pomocPolska organizacja charytatywna w Dublinie „przytłoczona” prośbami o pomocW którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?W którym brytyjskim supermarkecie zarabia się najwięcej?Sprawdź, gdzie są najgorsze mieszkaniaSprawdź, gdzie są najgorsze mieszkania
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj