Życie w UK

Pijani ludzie nie są w stanie utrzymać dystansu społecznego – to „jasne jak słońce”! Policja rozkłada ręce po pierwszej nocy otwartych pubów…

Fot. Getty

Pijani ludzie nie są w stanie utrzymać dystansu społecznego – to „jasne jak słońce”! Policja rozkłada ręce po pierwszej nocy otwartych pubów…

GettyImages 1224709882

W sobotę w Anglii otwarto puby pierwszy raz od początku lockdownu. Londyńska policja przyznała, że zachowanie dystansu społecznego przez pijanych ludzi jest praktycznie niemożliwe…

Po pierwszej nocy otwartych pubów, gdy mieszkańcy Anglii tłumnie świętowali złagodzenie lockdownu, a piwo lało się strumieniami, londyńska policja przyznała, że to „jasne jak słońce”, że pijani ludzie nie są w stanie utrzymać dystansu społecznego – widać to dobrze na nagraniach z ubiegłej nocy.

 

Otwarcie pubów w Anglii

Przypomnijmy, że w sobotę 4 lipca 2020 puby w Anglii zostały ponownie otwarte po trzech miesiącach przerwy spowodowanej pandemią. Otwarcie pubów nie oznacza jednak, że przestają obowiązywać podstawowe zasady dystansu społecznego.

Ogłaszając nowe łagodniejsze reguły lockdownu, władze UK przedstawiły szereg warunków, które muszą być przestrzegane przez osoby imprezujące w miejscach publicznych – głównym z nich jest zachowanie bezpiecznej odległości od osób, z którymi się nie mieszka. Bezpieczna odległość w Anglii obecnie wynosi „1 metr plus”.

Po doświadczeniu pierwszej nocy otwartych pubów londyńska policja przyznała, że jest to „jasne jak słońce”, że pijani ludzie nie są w stanie zachować żadnego społecznego dystansu.

Według informacji BBC, policja w całej Anglii miała ubiegłej nocy ręce pełne roboty. Chociaż stróże prawa podziękowali społeczności w Anglii za to, że w większości ludzie mimo wszystko zachowywali się raczej odpowiedzialnie, nie obyło się jednak bez przygód.

Przykładowo, funkcjonariusze w Southampton zajmowali się między innymi „nagimi mężczyznami, szczęśliwymi pijakami, wściekłymi pijakami, bójkami” – relacjonował jeden z policjantów na łamach BBC. Z kolei w londyńskiej dzielnicy Soho w pubach zebrały się setki ludzi, a ulice miasta pozostawały zatłoczone do wczesnych godzin porannych w niedzielę. Policja w stolicy powiedziała brytyjskiemu dziennikowi, że na szczęście nie napotkała żadnych szczególnych problemów ani incydentów.

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj