Pete w tarapatach

Gwiazda rocka, Pete Doherty, został zwolniony z więzienia za kaucją o wartości 50 tysięcy funtów. Piosenkarz został oskarżony o niebezpieczną jazdę oraz posiadanie narkotyków.

Trzydziestoletni frontmant zespołu Babyshambles został zatrzymany kilka tygodni temu po festiwalu w Gloucester. Artysta wpadł po tym, gdy policja zauważyła dziwnie zachowujący się na drodze samochód. Po zatrzymaniu piosenkarza okazało się, że był on pod wpływem alkoholu i narkotyków. Artysta stanowił niebezpieczeństwo dla siebie i innych. Policja przeszukała również jego dom i znalazła w nim heroinę. Doherty, były partner brytyjskiej top modelki Kate Moss nie może poradzić sobie z nałogami. Po zerwaniu z modelką sprawy w jego życiu skomplikowały się jeszcze bardziej, a jego kariera muzyczna stanęła w miejscu. Kłopoty z prawem to jego specjalność. Nie tak dawno, bo już na początku czerwca muzyk został dla odmiany aresztowany, gdy leciał z Londynu do Szwajcarii. Okazało się, że nie mógł wytrzymać i zażywał narkotyki na pokładzie samolotu linii British Airways. Pasażerowie lotu powiedzieli dziennikarzom, że muzyka znaleziono nieprzytomnego w toalecie. „Naćpany leżał na podłodze we własnych wymiocinach. Na podłodze znaleziono także zużytą strzykawkę” – donoszą media. Pilot samolotu natychmiast wezwał policję. Na pokładzie maszyny wybuchła panika. Szwajcarska policja potwierdziła, że Doherty został aresztowany, ale szybko opuścił posterunek policji po zapłaceniu kary. Następnego dnia zagrał na festiwalu. Oczywiście na scenę także wszedł naćpany i z butelką alkoholu w ręce a później również trafił za kratki. Kolejna rozprawa artysty już w sierpniu.