Praca i finanse
Pasażerowie autobusu myśleli, że zginą! W trakcie jazdy kierowca pisał na telefonie obiema rękami…
Kierowca autobusu linii Ouibus nie wyciągnął wniosków z licznych tragedii, do jakich doszło w ostatnich latach w UK wskutek korzystania przez kierowców z telefonów komórkowych podczas jazdy. Mężczyzna był tak zaaferowany pisaniem smsa, że w pewnym momencie nawet całkowicie puścił kierownicę pojazdu!
Sytuację opowiedział na łamach dziennika „Daily Mail” Alex Hoyos – Kolumbijczyk na stałe mieszkający na Wyspach, który w jeden z ostatnich weekendów wybrał się do Brukseli, żeby odwiedzić rodzinę. Podróż z Londynu do stolicy Belgii okazała się dla niego koszmarem, ponieważ zauważył, że kierowca ciągle pisze smsy podczas jazdy i zupełnie ignoruje bezpieczeństwo pasażerów autobusu. Hoyos przyznał, że mimo wielkiego strachu nie miał odwagi zwrócić kierowcy uwagi, ale całą sytuację nagrał, żeby zwrócić uwagę przewoźnika na popełnione przez mężczyznę wykroczenie.
Ku przestrodze! Opublikowano nagranie z polskim kierowcą, który zabił cztery osoby
Na nagraniu umieszczonym przez Hoyosa w internecie widać, że kierowca jest tak zaaferowany pisaniem smsa podczas jazdy, iż kilkukrotnie puszcza on całkowicie kierownicę i stuka w klawiaturę telefonu obiema rękami. W międzyczasie autobus mknie po autostradzie z prędkością blisko 100 km/h (60 mph), a kierowca dodatkowo zmienia pas ruchu.
Szokujące video: Z polskiej ciężarówki wysypują się imigranci. Polak odpowie teraz za przemyt ludzi?
Byłem przekonany, że będziemy mieli wypadek i nie mogłem się zrelaksować. To było jak podróż z piekła rodem! – wyznał 27-latek. – Kierowca zmieniał pasy ruchu i przez całą podróż nie odłożył telefonu. Nikt nie zwrócił mu uwagi, dlatego cały czas pisał on na telefonie. Rozmawiałem z innym pasażerem, który powiedział, iż wydaje mu się, że kierowca jest zmęczony. Ale ja nie mogę uwierzyć w to, że w tak rażący sposób zlekceważył on wszystkich pasażerów – dodał Kolumbijczyk.
Okazuje się jednak, że ryzykowne korzystanie przez kierowcę z telefonu komórkowego podczas jazdy to tylko jedna z jego przewin. Okazało się bowiem, że w trakcie podróży kierowca zostawił na stacji benzynowej kilku pasażerów, o czym przekonał się dopiero w okolicy Eurotunelu. Powrót po pozostawionych pasażerów wydłużyła całą podróż aż o 4 godziny!