Styl życia
Partia Zielonych nie ma nic przeciwko członkom organizacji terrorystycznych
Zgodnie z polityką Partii Zielonych „zbrodnią nie jest przynależność do organizacji terrorystycznych czy sympatyzowanie z nimi, do zbrodni należy jednak pomoc i nakłanianie do popełniania przestępstw kryminalnych, czy celowe ich finansowanie”.
Natalie Bennett będąca liderką Partii Zielonych twierdzi, że jej polityka nie polega na karaniu ludzi “za to, co myślą lub w co wierzą”, nawet jeśli będzie to pociągać za sobą przynależność do organizacji terrorystycznej takiej jak Państwo Islamskie.
„Oczywiście takie działania jak podburzanie do agresji czy wspieranie jej, są całkowicie nie do zaakceptowania, nielegalne i powinny być ścigane. (…)
To, o czym mówimy, dotyczy zasady niekarania ludzi za to, co myślą. Potrzebujemy balansu, nie ochronimy wolności przez niszczenie jej” – twierdzi Bennett.