Życie w UK
Para zabiła swojego 11-letniego syna, bo kazała mu pić za dużo wody
fot. Facebook
11-letni chłopiec zmarł po tym, jak jego ojciec wraz z macochą zmusili go do wypicia prawie 3 litrów wody w ciągu 4 godzin. Dziecko było także zmuszane do picia dużej ilości wody każdego dnia.
W marcu tego roku macocha 11-letniego Zachary’ego odebrała go ze szkoły i zauważyła, że chłopiec nie wypił całej swojej wody. Wtedy wraz z ojcem dziecka postanowili zmuszać je do picia większych ilości wody, mimo że chłopiec wymiotował za każdym razem, gdy brał łyk.
Kary za nieposłuszeństwo
Ojciec chłopca, Ryan wraz z macochą, Tarą, postanowili karać 11-latka za nieposłuszeństwo. Zmuszali go, aby stojąc w kuchni pił wodę, podczas gdy reszta rodziny siedziała jedząc posiłek.
- Polecane: Brutalny atak nożownika na proteście Black Lives Matter w Reading! Zginęły co najmniej trzy osoby
Jak tłumaczył policji ojciec chłopca, 11-latek „dostał ataku złości” i rzucił się na ziemię przed domem, a gdy ojciec starał się go podnieść, chłopiec upadł uderzając głową o podłoże.
Po zaciągnięciu dziecka do domu, ojciec położył je na podłodze i usłyszał, że wydaje z siebie dźwięk podobny do chrapania. Gdy kazał chłopcu iść do łóżka, ten wydawał z siebie dziwne odgłosy i chodził po kuchni. Następnego ranka ojciec znalazł nieprzytomnego syna w łóżku z pianą na ustach.
Morderstwo dziecka
Koroner w Colorado, gdzie doszło do tragedii, orzekł, że przyczyną śmierci chłopca było wypicie prawie 3 litrów wody w ciągu 4 godzin bez jedzenia. Śledztwo wykazało, że pozostała piątka dzieci w domu także była ofiarami wykorzystywania przez rodziców.
W ubiegły wtorek Ryan i Tara Sabin zostali oskarżeni o morderstwo pierwszego stopnia, wykorzystywanie dziecka ze skutkiem śmiertelnym, a także postawiono im sześć innych zarzutów dotyczących wykorzystywania dzieci.