Życie w UK
Para Brytyjczyków z Kumbrii utknęła w Krakowie – jak udało im się dostać do UK?
Z powodu pandemii koronawirusa para Brytyjczyków utknęła 1300 mil od swojego domu w Kumbrii w… Krakowie! Jak dostali się do Wielkiej Brytanii?
50-letni Ian Blair i jego 47-letnia żona Jen przylecieli do Krakowa 11 marca, aby świętować "pół wieku", 50-te urodziny mężczyzny. Coś, co miało być fantastyczną przygodą, zamieniło się w koszmar. W związku z pandemią koronawirusa i zamknięciem granic oraz lotnisk, para Brytyjczyków została odcięta. Drogą lotniczą nie mieli jak się dostać do swojej ojczyzny i utknęli w Polsce.
Przeczytaj też: Boris Johnson przedstawił mieszkańcom Wysp nowe wytyczne dotyczące koronawirusa
"Kiedy zobaczyliśmy kolejki na lotnisku i dworcu autobusowym, wiedziałem, że nie ma szans na zdobycie jakichś biletów" – komentował dla "The Sun" Blair. "To był absolutny chaos. Tysiące bardzo zirytowanych ludzi, którzy nie mają pojęcia, jak zamierzają wrócić do domu." Po rozmowie z pracownikiem Ryanaira, który w zasadzie nijak nie pomógł, para postanowiła wymyślić inny sposób na dostanie się do UK. Widząc to, co dzieje się na lotnisku Blair podjął decyzję o powrocie… samochodem.
Na miejscu kupił stareńkiego, 22-letniego Peugota, który miał przejechane 300 tysięcy mil. Auto miało kosztować zaledwie 350 funtów. Przez noc, w ciągu 24 godzin przejechał przez Niemcy, Belgię i Francję dojeżdżając do Wielkiej Brytanii. Ostatecznie celem jego podróży było Brampton w hrabstwie Kumbria. Ale to nie wszystko! Jak czytamy na łamach "The Sun" po drodze trafili na podobnych sobie nieszczęśliwców, którym z miejsca pomogli!
Polecane: Bank of England kolejny raz obniża stopy procentowe! Wynoszą 0.1% i są najniższe w historii!
Para studentów, Lawrie Porter i Meghann Kerr, również utknęła w jednym z krajów Europy Wschodniej ("The Sun" nie precyzuje w którym, ale wzystko wskazuje na to, że to Polska właśnie). Im również nie udało się dolecieć do UK, więc zabrali się ze starszym małżeństwem, które wysadziło ich na lotnisku w Luton.
Lawrie i Meghann, oboje w wieku 22 lat, spędzili swoje pierwsze zagraniczne wakacje razem w Krakowie. Para nie miała pojęcia, jak wrócić do domu, a na lotnisku nie było nikogo z linii lotniczej Wiz Air. Ian i Jen uprzejmie zaproponowali im podwiezienie do Peugeotem. "Skończyło się na podziale kosztów samochodu i przyszli z nami. Byli świetnym towarzystwem" – podsumował Blair.