Życie w UK
Panika w brytyjskim szpitalu. Pielęgniarz mordował przypadkowych pacjentów
Co najmniej trzy osoby straciły życie, a kolejnych osiemnaście zostało zatrutych przez pielęgniarza pracującego w jednym z brytyjskich szpitali. Pochodzący z Filipin mężczyzna wybierał swoje ofiary „przypadkowo” – czytamy na łamach „The Independent”.
Do morderstw miało dojść między czerwcem 2011 a styczniem 2012 roku w placówce w Sttepping Hill w Stockport. 49-letni Victorino Chua zmieniał dawki leków wpisane do kart pacjentów oraz dodawał insulinę do płynu fizjologicznego lub ampułek. Wskutek jego działań trzy osoby zmarły, a osiemnaście uległo poważnym zatruciom, w wielu przypadkach zakończonymi trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Mężczyzna usłyszał łącznie 36 zarzutów: zabójstwa, umyślnego spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu, usiłowania otrucia i podania trucizny.
Jak podkreśla prokuratura, motywy działania Filipińczyka nie są znane. Obraz jego działań dodatkowo komplikuje fakt, że zmodyfikowane przez niego preparaty podawały pacjentom inne osoby – nieświadomi niczego lekarze i pielęgniarze.
Proces Chua trwa. Mężczyzna nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.