Styl życia
Oto pilot, który doprowadził do katastrofy lotniczej w Shoreham
Pojawiły się pierwsze zdjęcia pilota, który wyszedł bez zadraśnięcia z katastrofy lotniczej w Shoreham, w której zginęło 11 osób.
Doświadczony pilot, Andy Hill, który na pokazach lotniczych w Shoreham 22 sierpnia przy wykonywaniu pętli w powietrzu nie zdołał zakończyć akrobacji i spadł na samochody jadące autostradą, wyszedł z katastrofy bez żadnego poważnego urazu – donosi „Daily Express”. W wyniku nieudanego manewru pilota zginęło 11 osób. Do tej pory mężczyzna nie został przesłuchany przez policję.
Eksperci komentowali manewr Hilla twierdząc, że leciał on stanowczo za nisko do wykonania pętli, jak również nie powinien znaleźć się tak blisko autostrady. W wyniku zderzenia samolot stanął w płomieniach, a fakt, że pilot wyszedł z tego cało, graniczy z cudem.
Mężczyzna został natychmiast przewieziony do szpitala i zgodnie z doniesieniami lekarzy przebywał w śpiączce. Teraz opuścił szpital, co zarejestrowali fotoreporterzy. Jeden ze świadków powiedział: „Pilot wyglądał ogólnie na zdrowego bez żadnych widocznych obrażeń, co biorąc pod uwagę cały wypadek, graniczy z cudem.” (jp)