Praca i finanse

Oszuści podszyli się pod bank Santander i wyłudzili pieniądze od UMIERAJĄCEJ kobiety!

Umierająca na raka płuc kobieta oraz jej mąż stracili wszystkie oszczędności życia, ponieważ padli ofiarą bezwzględnych oszustów. Podszyli się pod bank Santander i wyłudzili ogromną sumę pieniędzy.

Oszuści podszyli się pod bank Santander i wyłudzili pieniądze od UMIERAJĄCEJ kobiety!

OSZUSCI SANTANDER

W przypadku takich historii na usta ciśnie się powiedzenie głoszące, że "podłość ludzka nie zna granic". Oszuści podszywający się pod bank Santander wyłudzili od 68-letniej Carol Williams i jej męża 53 tys. funtów, które miały być przeznaczone na kupno mieszkania dla kobiety, u której niedawno zdiagnozowano raka płuc. 

Liczba imigrantów z UE pracujących na Wyspach wzrosła do 2.37 mln, za wyjątkiem imigrantów z Europy Wschodniej

Przestępcy zadzwonili do męża Carol, Johna na jego telefon komórkowy. Numer jaki się wyświetlił 64-letniemu mężczyźnie był numerem banku Santander, ale w rzeczywistości dzwonili do niego oszuści, którym udało się podszyć pod bank. Metoda ta nazywana jest fachowo spoofingiem. 

"Zadzwonili do mnie i powiedzieli mi, że z mojego konta zniknęło 15 tys. funtów, a pieniądze zostały wybrane przez mężczyznę o nazwisku Stephen King, który mieszka w Dundee. Powiedzieli mi, że potrzebują ode mnie zdalnego dostępu do mojego konta. Powiedziałem wtedy, że żadne pieniądze nie zniknęły z mojego konta" – powiedział John Williams. 

Niestety oszuści byli bardzo dobrze przygotowani na taką odpowiedź, ponieważ doskonale wiedzieli jak go podejść i przekonać do podania danych dostępowych do swojego konta. 

"Powiedzieli mi, że przelew został wstępnie autoryzowany i będzie zrealizowany następnego dnia. Stwierdzili, że muszą zabezpieczyć moje konto. Jednak pomyślałem, że coś jest nie w porządku więc zadzwoniłem do banku". 

W banku usłyszał, że telefon nie pochodził od jego pracowników oraz, że za chwilę oddzwonią do Johna w celu weryfikacji. Jednak oszuści natychmiast wykonali jeszcze jeden telefon ponownie podając się za pracowników banku i twierdzili, że to z nimi rozmawiał przed chwilą. W tym momencie John bez cienia wątpliwości podał dane dostępowe do swojego konta. Oszuści zapewnili jeszcze nieświadomego mężczyznę, że gdy tylko pieniądze znajdą się na jego koncie, to otrzyma on nowe dane dostępowe. 

 

 

 

Gdy John zorientował się, że padł ofiarą oszustów zadzwonił na policję oraz do banku. Zaskakujące jest, że oszuści zadzwonili do ofiary raz jeszcze licząc na pozyskanie jeszcze więcej pieniędzy. Mężczyzna wiedząc, że dzwonią do niego oszuści oczywiście odmówił.

Niestety wkrótce otrzymał złe wieści od banku Santander, ponieważ ten odmówił zwrotu utraconej kwoty, ponieważ John sam podał dane dostępowe do swojego konta. Rzecznik banku powiedział, że mogą otrzymać zaledwie 1000 funtów zadośćuczynienia od banku. 

"Zdajemy sobie sprawę z nieszczęścia jakie spotkało państwa Williams oraz inne osoby, które również padły ofiarą takich oszustw. Cały czas pracujemy z naszymi licznymi partnerami, którymi są przede wszystkim organy ścigania, żeby ująć przestępców i poprowadzić ich przed oblicze sprawiedliwości" – powiedziała rzecznik banku Santander. 

"Oszuści powiedzieli swojej ofierze, że z jej konta zniknęło 15 tys. funtów oraz, że musi podać dane dostępowe, żeby usunąć wirusa, który jest odpowiedzialny za tą nieautoryzowaną transakcję. W wyniku tego oszuści wyprowadzili z konta 53 tys. funtów" – powiedziała rzecznik policji w Gwent, gdzie doszło do zdarzenia. 

Kurs funta w górę – GBP odrabia straty po komunikacie Bank of England

"Tym razem oszuści byli doskonale przygotowani do akcji i bardzo dobrze wiedzieli jak postępować. Co więcej, spodziewali się jak postąpi ofiara i wiedzieli, że zadzwoni do banku, żeby ich zweryfikować. Trzeba pamiętać, że banki bardzo rzadko dzwonią do klientów z prośbą o podanie danych dostępowych do konta. Dlatego zawsze należy kilkukrotnie weryfikować osobę, która do nas dzwoni w takiej sprawie. Często zgłaszają się  do nas osoby, które zostały w ten sposób oszukane i banki nie chcą im zwrócić skradzionych pieniędzy" – powiedział Tomasz Kowalczyk z polskiej firmy Omni Claim.

 

author-avatar

Przeczytaj również

Rejestracja w Holandii i uzyskanie numeru BSNRejestracja w Holandii i uzyskanie numeru BSNRząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Rząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyNosowska w UK – ikona polskiej muzyka zagra koncerty w Londynie i ManchesterzeNosowska w UK – ikona polskiej muzyka zagra koncerty w Londynie i ManchesterzeEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj