Ostrzeżenie pogodowe. Zderzenie frontów przyniesie Wyspom ekstremalne upały i powodzie

Pogoda w Wielkiej Brytanii będzie w najbliższym czasie wyjątkowo kapryśna – ostrzegają synoptycy. Eksperci przewidują, że w czwartek w Wyspy uderzą dwa różne fronty pogodowe, które części Brytyjczyków przyniosą zagrożenie powodzią, a pozostałym – nieznośne upały.

Zagrożenie powodziowe dotyczy głównie rejonu Szkocji, gdzie spodziewane jest uderzenie tropikalnego sztormu atlantyckiego. W najbliższych godzinach może tam spaść równowartość nawet miesięcznych opadów deszczu.

W tym samym czasie mieszkańcy południowej części kraju będą smażyć się w upale, jaki przyniosą ze sobą masy ciepłego powietrza kontynentalnego.

Najcieplej będzie w Londynie i całej południowo-wschodniej części kraju, gdzie temperatura ma sięgnąć 30 stopni. Niestety, mieszkańcy pozostałej części kraju – w szczególności północnej Anglii – o tak ładnej pogodzie będą mogli wyłącznie pomarzyć. Słupki rtęci nie wskażą tam więcej niż ok. 15 stopni Celsjusza.

Zdaniem synoptyków kapryśna i uciążliwa pogoda będzie towarzyszyć nam do końca tygodnia. Eksperci podkreślają, że należy być przygotowanym na wichury i ulewy, dużą wilgotność oraz lokalnie występujące gęste mgły.

„Wielu mieszkańcom Wysp najbliższe dni będą przypominać bardziej jesień niż lato” – mówi Chris Burton z The Weather Network. „Najgorzej będzie w Irlandii Północnej i w zachodniej części Wielkiej Brytanii, gdzie spodziewamy się intensywnych opadów deszczu. W tym samym czasie w południowej Anglii temperatury wzrosną wraz z przybyciem mas ciepłego powietrza. Możemy spodziewać się nawet 27-30 stopni ciepła” – dodaje.

„Niestety, nagły wzrost temperatury i zderzenie frontów mogą wywołać liczne burze w całym kraju” – wyjaśnia Burton. „Obszar niskiego ciśnienia utrzyma się nad Szkocją przez cały piątek i sobotę, przez co mieszkańcy tamtej części kraju są poważnie zagrożeni ulewnymi deszczami i lokalnymi podtopieniami. Jeśli wziąć pod uwagę niskie temperatury, trzeba przyznać, że najbliższe dni będą bardziej przypominać tam jesień niż lato” – mówi ekspert.

Synoptycy przewidują, że pogoda zacznie „wariować” w nocy ze środy na czwartek. Wraz ze zbliżającym się końcem tygodnia stopniowo warunki atmosferyczne mają się unormować.