Bez kategorii

Ostry protest kobiet w obronie Polki, którą wyproszono ze sklepu za karmienie piersią

Około 70 kobiet wzięło udział w proteście w mieszczącym się w centrum Nottingham sklepie Sports Direct. Strajk miał być odpowiedzią na zachowanie pracowników sklepu, którzy wyprosili z lokalu Polkę karmiącą piersią swoje 3-miesięczne dziecko.

Ostry protest kobiet w obronie Polki, którą wyproszono ze sklepu za karmienie piersią

Matki biorące udział w proteście, podkreślały, że nie tylko pragną okazać wsparcie dla Wioletty Komar, którą wyrzucono ze sklepu, ale bronią praw wszystkich matek, którym odmawia się możliwości karmienia piersią w miejscach publicznych.

Wydarzenie, które wywołało burzę, miało miejsce w styczniu tego roku. 25-letnia Polka chciała nakarmić swojego synka, podczas gdy jej ojciec przymierzał koszulę. Do kobiety szybko podszedł członek obsługi i ogłosił, że zgodnie z polityką firmy, karmienie piersią dziecka na terenie sklepu jest zabronione. (czytaj więcej)

Młoda mama usłyszała, że w lokalu nie ma specjalnego miejsca do karmienia i zaproponowano, by udała się do restauracji McDonald’s, gdzie znajdzie pokój dla matki z dzieckiem.

Wiolettę wsparli inni klienci sklepu, którzy pomogli jej wypchnąć wózek na zewnątrz, gdzie mogła kontynuować karmienie. Poniżona kobieta pięciokrotnie składała skargę do sklepu, ale nie doczekała się przeprosin.

Dzisiejszy protest był wyrazem solidarności z Polką. W trakcie strajku wiele kobiet karmiło piersią swoje dzieci na terenie sklepu, podkreślając, że nie można im tego zabraniać. Organizatorka wydarzenia, Leah Gibson, jest bardzo zadowolona z przebiegu protestu. „Odbiór naszego wystąpienia był fantastyczny, nawet lepszy niż się spodziewałam. Było naprawdę spokojnie i przyjaźnie, co było naszym głównym celem”, komentuje.

Leah podkreśla, że zakazywanie matkom karmienia w miejscach publicznych uderza przede wszystkim w dzieci. „To naprawdę szokujące, że w społeczeństwie biust wciąż jest wiązany jedynie z seksualnością. Kobiece piersi są stworzone po to, by karmić nowonarodzone dzieci w sposób naturalny. Niektóre kobiety nie chcą karmić publicznie swoich pociech, uważając, że ich biusty są tylko dla ich partnerów. Nie, nie są. Kobiece piersi są dla ich dzieci. Nie mogę zrozumieć, dlaczego noworodek ma być głodny z powodu takiego zakazu i dlaczego mam się czuć jak kryminalistka, kiedy chcę nakarmić mojego synka”- dodaje.

Historia Wioletty nie jest jedynym tego typu zdarzeniem. W Wielkiej Brytanii można zaobserwować wiele podobnych przypadków. Akt Równości z 2010 roku stanowi, że złe traktowanie kobiety karmiącej piersią jest wyrazem dyskryminacji. Dokument ma bronić kobiet, które chcą karmić swoje dzieci w sklepach i innych miejscach publicznych.

author-avatar

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj