Życie w UK

Ostre starcie w Parlamencie: „zepsuty” Cameron vs. „okropny” Miliband

Podczas debaty w Parlamencie doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy premierem Davidem Cameronem, a przywódcą Partii Pracy – Edem Milibandem. Dyskusja na temat ukrywania dochodów przez najbogatszych Brytyjczyków na szwajcarskich kontach przerodziła się w pyskówkę, podczas której Miliband nie stronił od „wycieczek osobistych”.

Ostre starcie w Parlamencie: „zepsuty” Cameron vs. „okropny” Miliband

„Takie zachowanie nie ujdzie mu na sucho – [Cameron] jest szemranym premierem, akceptującym dotacje od szemranych darczyńców” – stwierdził Miliband, dodając, że „Partia Konserwatywna gnije od środka”, a „źródłem zepsucia” jest sam premier.

Zarzuty mają związek ze skandalem, w który uwikłani są, między innymi, były skarbnik torysów – Stanley Fink, oraz urodzony w Niemczech przedsiębiorca – Georg von Opel, który wspomagał konserwatystów hojnymi, sześciocyfrowymi dotacjami. Zarówno Fink, jak i Opel znajdują się na liście najbogatszych, którzy uchylając się od płacenia podatków na Wyspach, pieniądze trzymali na szwajcarskich kontach w banku HSBC.

W odpowiedzi na atak Milibanda, Cameron stwierdził, że laburzyści również korzystali na zasobności portfeli osób, których nazwiska znalazły się na liście, czemu lider Partii Pracy kategorycznie zaprzeczył: „Za mojego przywództwa żadna z tych osób nie przelała ani pensa na konto laburzystów, a pan, panie premierze, siedzi w tym po uszy” – oskarżycielskim tonem stwierdził Milliband.

W kuluarach temperatura wcale nie opadła – wściekły Cameron miał rzekomo powiedzieć, że agresja Milibanda wynikała z frustracji i braku argumentów. „Ed pozwolił sobie na te okropne, prywatne odniesienia tylko dlatego, że przegrywał” – stwierdził Cameron.

 

author-avatar

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj