Życie w UK
Osiem lat cierpliwości
Fani „Kanonierów\” mają już serdecznie dość Arsene Wengera i chcą wywrzeć nacisk na władzach klubów, aby pozbyły się francuskiego szkoleniowca. Czarę goryczy przelała porażka z Blackburn w Pucharze.
Arsenal Londyn czeka już ósmy rok na jakiekolwiek trofeum. Ostatni puchar, jaki pojawił się w ich klubowej gablocie, upamiętniał zdobycie FA Cup, a pojawił się on na Emirates Stadium osiem lat temu, w sezonie 2004/2005. Od tamtej pory rywalizacja o najwyższe laury Premier League toczy się ponad głowami „Kanonierów”. Nasri, Fabregas, van Persie, Toure – listę transferów, na których Arsenal nieźle zarobił można ciągnąć i ciągnąć. Ale to, co cieszy księgowych klubu z angielskiej stolicy, niekoniecznie napawa radością kibiców, którzy są spragnieni sukcesów, jak nigdy. Ich zdaniem lekiem na całe zło ma być zwolnienie dotychczasowego trenera. Planują w ósmej minucie meczu z Aston Villą zacząć skandować „Wenger out!". Czy uda im się dotrzeć do władz klubu, głuchych do tej pory na takie manifestacje?