Życie w UK
„OMG, Ed jest mega hot!” Politycy nowymi idolami nastolatków?
Wampiry, włosy w pastelowych kolorach czy nowy tatuaż lidera One Direction – to, na co „zajawione” są dzisiejsze nastolatki trudno uporządkować według jakiegokolwiek logicznego klucza. W myśl tej zasady, nikogo nie powinno dziwić, że ich najnowszym idolem został… Ed Miliband.
Do tej pory ostatnim słowami, jakie mogłyby pojawić się w podpisie pod zdjęciem lidera laburzystów byłyby zapożyczenia z młodzieżowego slangu odnoszące się do jego powierzchowności, takie jak na przykład „ciacho”. Być może jednak opinia publiczna nie docenia dzisiejszych nastolatków dla których, najwidoczniej, liczy się nie tylko „zewnętrze”.
#Milifandom to inicjatywa 17-latki, rozczarowanej ignorancją Davida Camerona i poruszoną tym, że media są w stosunku do lidera Partii Pracy niesprawiedliwe. „Jestem tylko zestresowaną egzaminami nastolatką, która kocha Toma Hiddlestona [aktor – red.], uważa, że media są niesprawiedliwe wobec Eda i chce to zmienić” – napisała na swoim Twitterze Abby.
W ciągu kilku godzin dziewczyna zyskała 11 tysięcy „followersów”, którzy podobnie jak ona,w równym stopniu co Harrym Potterem czy Rhianną, „jarają się” Edem Milibandem, a sam szef Partii Pracy – status gwiazdy rocka. „Kocham Eda Milibanda tak bardzo, że to aż boli” – wyznaje Aisha. „Jeśli kiedykolwiek poznam Eda, mogę umierać. On jest cool” – twierdzi Chloe. „Gdyby Ed Miliband został moim followersem, chyba bym się rozpłakała” – deklaruje Sophie Phillips. Wpisów w podobnym tonie ciągle przybywa.
Na takie wyrazy poparcia głuchy nie mógł pozostać sam zainteresowany. Ed Miliband nie tylko Abby odpowiedział, ale też zaczął „śledzić” jej Twittera. „Ciesze się, że młodzi ludzie interesują się polityką i nie boją się walczyć o to, w co wierzą” – napisał Miliband, oznaczając w Aby w swoim poście.
PR- owcy Davida Camerona pozazdrościli laburzystom niespodziewanego wsparcia młodzieży i w odpowiedzi usiłowali wykreować modę na #cameronettes. Jak na razie – bezskutecznie. Nastolatki najwyraźniej wolą Cool Eda niż Super Davida.