Życie w UK
Odpowiedź imigrantów z UE na list Theresy May i Amber Rudd: „Już za późno, wyjeżdżamy!”
Po wielu miesiącach oczekiwania imigranci z UE mieszkający na Wyspach dostali zapewnienie listowne od Theresy May i Amber Rudd w sprawie zachowania swojego dotychczasowego statusu na Wyspach, jednak wielu z nich mówi wprost: „Za późno, wyjeżdżamy”.
Po pierwszym od wielu miesięcy przełomie w negocjacjach w Brukseli brytyjska minister spraw wewnętrznych napisała list do imigrantów z UE, w którym zapewniła, że ich dotychczasowe prawa nadal będą obowiązywać w Wielkiej Brytanii.
Imigranci z Unii nie ukrywają, że list od brytyjskiej premier i minister spraw wewnętrznych trafił do nich „za późno”, bo zdecydowali się już na opuszczenie Wysp. Opóźnione zapewnienia od Theresy May i Amber Rudd są odbierane przez część imigrantów jako próba uniknięcia niedoborów pracowniczych na rynku pracy w UK.
Theresa May napisała w liście, że zdaje sobie sprawę z tego, że Wielka Brytania byłaby uboższym krajem, gdyby imigranci go opuścili, dlatego chce, aby zostali. Z kolei Amber Rudd w podniosłym tonie napisała: „Obywatele Unii, którzy uczynili z Wielkiej Brytanii swój dom, są naszą rodziną, naszymi sąsiadami, kolegami i chcemy, abyście zostali”.
Amber Rudd napisała list do imigrantów z UE w Wielkiej Brytanii tuż przed jej wizytą w Warszawie!
Dziennik „The Independent” zapytał jednak imigrantów z UE o ich odbiór tych dwóch listów. Okazało się, że dla części z nich „nie robią one już żadnej różnicy”, a posunięcie brytyjskiej premier i Amber Rudd jest przez nich postrzegane jako „desperacka próba zatrzymania Brexodusu”.
62-letnia Myriam Kniveton, która mieszka w Bristolu, przyjechała na Wyspy z Paryża 38 lat temu i zdecydowała się już na powrót do Francji. Kobieta nie ukrywa, że podjęła tę decyzję po referendum w sprawie Brexitu, a listy od Theresy May i Amber Rudd zinterpretowała jako próbę „uspokojenia” imigrantów przed tym, zanim zostaną „wykopani” z Wielkiej Brytanii.
„Te listy nie robią już żadnej różnicy. Nadal chcę wyjechać. Nic tak naprawdę nie zmieniło się w tym, co nam oferują po Brexicie. Będziemy musieli aplikować o coś, co do tej pory nie było nam w ogóle potrzebne. Jest to niewiele i za późno. Dla mnie jest to przejaw obaw brytyjskiego rządu co do tego, że zbyt wielu z nas opuści Wyspy, a oni zostaną z dużymi problemami związanymi z niedoborami pracowników na rynku pracy” – powiedziała Myriam Kniveton.
UWAGA: Home Office od stycznia będzie sprawdzało status imigracyjny właścicieli kont bankowych!