Życie w UK

Obywatele UE mogą wjechać do UK bez wizy, by odbyć rozmowę kwalifikacyjną. Minister doprecyzował zasady

Fot. Getty

Obywatele UE mogą wjechać do UK bez wizy, by odbyć rozmowę kwalifikacyjną. Minister doprecyzował zasady

Border Force

Minister ds. Imigracji Kevin Foster doprecyzował na forum Parlamentu zasady obowiązujące imigrantów z UE w trakcie wjazdu na terytorium Wielkiej Brytanii. Minister potwierdził, że obywatel państwa członkowskiego Wspólnoty ma prawo przekroczyć granicę bez wizy czy statusu osiedlenia, jeśli wjeżdża na terytorium Zjednoczonego Królestwa w celu odbycia rozmowy kwalifikacyjnej. 

Minister ds. imigracji Kevin Foster doprecyzował reguły dotyczące wjazdu do UK po tym, jak media doniosły o zatrzymaniu młodej Hiszpanki przez funkcjonariuszy Border Force i o pozbawieniu jej wolności na 24 godziny. Kobieta spędziła cały dzień w odosobnieniu na lotnisku Gatwick, ponieważ przyleciała do Londynu bez wizy i bez jakiegokolwiek potwierdzenia statusu osiedlenia. Natomiast okazało się, że młoda Hiszpanka zawitała do UK tylko i wyłącznie po to, by odbyć rozmowę kwalifikacyjną. 

 

 

 

Można wjechać do UK na rozmowę kwalifikacyjną

W nawiązaniu do tej nieco bulwersującej sprawy, Minister ds. Imigracji Kevin Foster potwierdził na forum Parlamentu, że wjazd do UK w celu odbycia rozmowy kwalifikacyjnej jest zgodny z prawem i obowiązującymi obecnie zasadami w zakresie podróżowania między Wielką Brytanią i krajami Unii Europejskiej. – Każda osoba może przyjechać do Wielkiej Brytanii jako turysta, jeśli udaje się na rozmowę kwalifikacyjną. Jeśli taka osoba rozmowę przejdzie pomyślnie, to zanim rozpocznie pracę na nowym stanowisku, będzie musiała opuścić Wielką Brytanię i uzyskać zezwolenie na wjazd w ramach procedury, która przyznaje prawo do pracy w Zjednoczonym Królestwie – zaznaczył minister. I mówiąc to potwierdził niejako informacje, które znajdują się na rządowej stronie internetowej. A z tychże wynika, że „ogólne aktywności biznesowe” mogą obejmować „uczestnictwo w spotkaniach, konferencjach, seminariach i rozmach”.  

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Gigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj