Życie w UK

Oberek na stres jest idealny

13 osób. W sumie 6 par i jeden zapasowy. Sami Polacy. Członkowie zespołu Jawor spotykają się w każdy poniedziałek w salce przykościelnej, którą wynajmują od zaprzyjaźnionego proboszcza za własne pieniądze.

Oberek na stres jest idealny

Mid Sussex Times: Żywiecki folklor na ziemi brytyjskiej >>

Z kujawiakiem na Wyspy >>

– Dorota trzymaj portki Rolandowi, a ja będę przypinać. – Kaśka, a ty masz zapaskę przypiętą na agrafkę? – Ten gorset to naprawdę dobrze wygląda. A gdzie masz korale? Trwają gorączkowe przygotowania do występu. Ostatnie szlify, próby kroków. – Kto wchodzi pierwszy? – padają nerwowe pytania.
Za kilka chwil wszystko się uspokoi. Tancerze z zespołu Jawor wejdą na scenę, wykręcą kilka oberków i porwą do poloneza zachwyconą publiczność.
Jedni biegają, inni odreagowują stres na siłowni – oni tańczą.
13 osób. W sumie 6 par i jeden zapasowy. Sami Polacy. Spotykają się w każdy poniedziałek w salce przykościelnej, którą wynajmują od zaprzyjaźnionego proboszcza za własne pieniądze. Przez dwie godziny ćwiczą do upadłego polki, polonezy, oberki. Są dla siebie jak rodzina. Spotykają się na grillach, ślubach, razem świętują małe i duże sukcesy. Połączył ich taniec. Zgodnie przyznają, że bez niego ich życie utraciłoby tę szczyptę szaleństwa, która sprawia, że chce się żyć. – Co mi daje taniec? Przyjemność, zadowolenie. To też dobra gimnastyka.
– Ja wolę tańczyć niż oglądać telewizję. Taniec jest ciekawszy – mówi Gosia Lougheed, tańcząca w Jaworze. Tańce ludowe są jak nałóg. Jak raz złapie się bakcyla, to już nie można przestać. – Ja jestem stary tancerz – mówi Edward Truszkowski, najstarszy w zespole. Tańczy od ponad 50 lat. Muzyczną karierę rozpoczął z powodu miłości. Ukochana po jakimś czasie odeszła z zespołu, on został. Później taniec stał się sposobem na odreagowanie stresującej pracy w banku na odpowiedzialnym stanowisku. – Musiałem wybrać czy grać w piłkę, czy tańczyć. Wybrałem taniec. Publiczność bije brawo, kiedy tańczę. Kiedy coś wywinąłem na boisku, dostawałem czerwoną kartkę – śmieje się. Oberków nie zamieniłby na nic innego. Są całym jego życiem. Czasem ta przygoda z tańcem ludowym zaczyna się od najmłodszych lat.
– Tańczę całe życie. Zaczęłam w przedszkolu. Tańczyłam w pierwszej parze. Zgłosiłam się pomimo całej mojej nieśmiałości. Potem na studiach 5 lat, no i tutaj w Londynie – wspomina Kasia Lawrynowicz, na co dzień laborantka, po godzinach tańczy w Jaworze. Tancerze, pomimo upływu lat, wciąż pozostają wierni swojej pasji. Śmieją się,
że taniec ludowy mają w genach. – W domu był zawsze akordeon, gitara. Moja babka grywała na organkach, więc jak najbardziej wyniesione z domu – mówi Dorota Chutkowska, instruktorka grupy Jawor.

Ania Lambryczak

Więcej w papierowym wydaniu Polish Express

Mid Sussex Times: Żywiecki folklor na ziemi brytyjskiej >>

Z kujawiakiem na Wyspy >>

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj