O włos od tragedii: Nad lotniskiem w Londynie omal nie zderzyły się dwa samoloty!

Do sieci wyciekło szokujące zdjęcie, które pokazuje, że w niedalekiej odległości od lotniska Heathrow w Londynie omal nie zderzyły się dwa duże samoloty pasażerskie. Metry dzieliły od siebie maszyny Virgin Atlantic A340 i Dreamliner 787, na których pokładzie znajdowało się nawet ponad 500 pasażerów!

fot.

Niezwykłe zdjęcie dwóch samolotów, które do lotniska Heathrow zmierzały dokładnie po tym samym kursie, zrobił emerytowany inżynier Chris Hine. Brytyjczyk mieszka nieopodal lotniska i często ogląda krążące w okolicach Heathrow samoloty, ale tym razem chwycił za aparat, ponieważ sytuacja wydała mu się całkowicie niestandardowa. 

List od Czytelniczki: Polscy pracownicy dostali zakaz mówienia po polsku w zakładzie pracy w Nottingham!

Na zdjęciu widać, jak dwa duże samoloty pasażerskie – Virgin Atlantic A340 (mogący pomieścić do 311 osób) i British Airways Dreamliner 787 (mogący pomieścić nawet 214 osób), podchodzą do lądowania dokładnie na tym samym kursie. Na fotografii maszyny niemal pokrywają się, ponieważ obie mają podobne parametry (m.in. rozpiętość skrzydeł wynoszącą ok. 60 metrów). 

Polka opowiada o tym, co ją zaskoczyło w Polsce po powrocie. I dlaczego znowu wyjechała na Wyspy [wideo]

Chris Hine, który zdjęcie zrobił 15 sierpnia, podzielił się swoimi wrażeniami z dziennikiem Daily Mail. – Samoloty były tak blisko siebie, że myślę, iż pasażerowie zdawali sobie z wszystkiego sprawę. Byłem oszołomiony, gdy zorientowałem się, że złapałem obie maszyny w momencie, gdy jedna była dosłownie nad drugą – powiedział. – Kiedy myślisz sobie, że oba samoloty lecą z prędkością 450 km na godzinę, to zaczynasz się zastanawiać, jak bezpieczne jest nasze zatłoczone niebo – dodał. 

Konsultant ds. lotnictwa John Hutchinson zaznaczył jednak, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby zostały tu złamane zasady bezpieczeństwa, a pasażerowie zostali narażeni na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia. – Choć samoloty te wydają się być bardzo blisko siebie, to prawdopodobnie wciąż dzieli je ustalona minimalna odległość 300 metrów. – Samoloty wyposażone są w doskonałe systemy ostrzegania, które gwarantują, że nigdy nie podlatują one zbyt blisko siebie, a do tego są one także ściśle monitorowane przez kontrolerów ruchu lotniczego. Jest więc mało prawdopodobne, aby w jakimkolwiek momencie zaistniało jakiekolwiek ryzyko kolizji – dodał. 
 

WAŻNE! Mamy wypowiedź przedstawiciela polskiego rządu ws. podwójnego opodatkowania