Bez kategorii
Noworodek pogryziony przez szczura w szpitalu. Dziecko zmarło
Nowo narodzone dziecko zmarło po tym, jak zostało pogryzione przez szczury w jednym z Indyjskich szpitali.
Tragicznie zmarły chłopczyk przyszedł na świat 17. sierpnia w państwowym szpitalu położonym w regionie Andhra Pradesh na południu Indii. W związku z problemami oddechowymi, dziecko szybko zostało przeniesione na oddział pediatryczny.
„W niedzielny poranek usłyszałam, jak mój syn zaczyna rozpaczliwie płakać, ale nie pozwolono mi podejść do inkubatora, w którym się znajdował. Błagałam pielęgniarki, żeby ktoś do niego zajrzał” – opowiada matka dziecka, Lakshmi. „Kiedy w końcu doczekałam się pomocy, okazało się, że moje dziecko było w tym czasie gryzione przez szczury. Odgryzły mu wszystkie palce jednej ręki i wygryzły jedno oko” – rozpacza.
Czytaj również: 24 miliony funtów odszkodowania dla 13-letniej Brytyjki
Chłopczyk w ciężkim stanie trafił na intensywną terapię. Niestety, mimo wysiłków lekarzy malca nie udało się uratować.
„Ci ludzie nie tylko doprowadzili do śmierci mojego syna, ale także obrazili mnie i moją rodzinę. Lekarze powiedzieli mi, że nie powinienem się przejmować, bo mam już przecież jedno dziecko” – mówi ojciec tragicznie zmarłego chłopczyka, Chavali.
Pracownicy szpitala nie wypowiadają się publicznie na temat tragedii. Dyrektor placówki wydał jedynie świadczenie, z którego wynika, że jedynym problemem w całej sytuacji jest… nieszczelny sufit, przez który szczury dostały się do szpitalnego pokoju.
Zobacz także: Szokująca niekompetencja dentysty z UK. Pacjentce zgniły dziąsła i wyrosły „wampirze” kły
„Otrzymaliśmy sygnał o obecności gryzoni na terenie naszej placówki w poniedziałek rano i od razu zaleciłem inżynierom natychmiastową nieszczelnych sufitów. Niestety, szczury zaatakowały noworodka” – oznajmił dr Venugopala Rao.
W sprawie śmierci chłopca ruszyło już śledztwo.
(pum)